Nowe przepisy iskierką nadziei dla farm wiatrowych
Czy wiatr jako odnawialne źródło energii ma szansę stać się ?numerem 1? w produkcji energii z OZE w Polsce? Warto zadać sobie to pytanie nie tylko w świetle planowanych zmian w ustawie, ale również w kontekście światowych trendów.
W wietniu w Wielkiej Brytanii ? jednej największych gospodarek w Europie ? padł rekord produkcji energii elektrycznej pochodzącej tylko z odnawialnych źródeł energii, w tym głównie z wiatraków. Trwało to 55 godzin. Tym samym o 15 godzin pobity został dotychczasowy rekord ? z października
2017 r. W skali statystycznej to imponująca różnica i dlatego w Anglii planuje się odejście od gospodarki opartej na węglu już w roku 2025 r.
Przed nami długa droga
W Polsce do przejścia na produkcję energii na OZE jeszcze daleka droga. Zwłaszcza że polski rząd jednoznacznie stawia na nasze ?czarne złoto? ? choćby poprzez decyzję o budowie kolejnego bloku energetycznego opartego na węglu w Ostrołęce.
Co więcej, prace nad ustawą umożliwiającą rozwój OZE w Polsce trwają bardzo długo, a cały proces odbywa się powoli. Prace nad nowelizacją ustawy przeciągają się, wprowadzane są dodatkowe ustawy czy rozporządzenia, które blokują rozwój OZE.
Przykładem może być wprowadzenie w 2016 roku tzw. ustawy wiatrakowej (w branży nazywanej ?antywiatrakową?), która wstrzymała rozwój elektrowni wiatrowych. Ustawa ta wprowadziła m.in. możliwość wznoszenia nowych turbin wiatrowych jed...