Do 2030 r. co najmniej 23% miksu energetycznego w Polsce mają tworzyć odnawialne źródła energii. Ich łączna moc zainstalowana przyrasta stosunkowo szybko, zwłaszcza gdy mówimy o fotowoltaice, ale ograniczenia prawne powodują, że nie może być ona wykorzystywana efektywnie. Podpisana nowelizacja ustawy o OZE wprowadza dużo udogodnień dla branży odnawialnych źródeł energii, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów, z jakimi mierzy się obecnie rynek. Przedłuża ona okres funkcjonowania wsparcia aukcyjnego dla projektów fotowoltaicznych do 2047 r. To bardzo ważne dla rozwoju tej branży. Jednak w ustawie nie zostały rozwiązane inne problemy, w tym przede wszystkim kwestia definicji mocy zainstalowanej. W obecnym rozumieniu nie pozwala ona więc na pełne wykorzystanie potencjału mocy przyłączeniowych dla farm fotowoltaicznych. 

Według danych Agencji Rynku Energii, w sierpniu br. moc fotowoltaiki w Polsce wyniosła blisko 6 GW, ale jej dalszy rozwój może być hamowany w związku z niewystarczającymi możliwościami infrastruktury dystrybucyjnej i przesyłowej. Tymczasem drobna zmiana w przepisach ułatwiłaby powstawanie nowych źródeł wytwórczych i pozwalałaby wykorzystywać ich rzeczywisty potencjał. Obecnie jego duża część jest niewykorzystywana – w związku z traktowaniem mocy modułów, a nie falowników, jako m...