Wielokrotnie podczas spotkań poselskich z rolnikami i producentami rolnymi, a także z ludźmi zainteresowanymi produkcją biomasy docierają do mnie i wychodzą na światło dzienne różnego rodzaju „ciekawostki” dotyczące odnawialnych źródeł energii. Niejednokrotnie okazuje się, że wiedza na ten temat jest nikła i prowadzi do zafałszowania rzeczywistego obrazu.

Ostatnio na spotkaniu z rolnikami w byłym województwie pilskim, jedna z osób, która deklarowała posiadanie ponad 400 ha plantacji wierzby, po krótkiej wymianie zdań utwierdziła mnie w przekonaniu, że o wierzbie energetycznej w Polsce wie się niewiele, a wiedza, która funkcjonuje wymaga znacznej korekty.
Wydaje się oczywistym, że wykorzystanie energii odnawialnej, która występuje w przyrodzie w nieograniczonej ilości, jest dla środowiska naturalnego zdecydowanie bardziej korzystne, aniżeli eksploatacja nieodnawialnych źródeł, które po pierwsze występują w ograniczonej ilości, a po drugie przyczyniają się do jego degradacji. Rośliny dzięki energii słonecznej tworzą w ciągu roku 200 mld ton węgla, tj. dziesięć razy więcej aniżeli zużywamy rocznie energii na świecie. Z tej ilości jedynie 800 mln ton (0,25%) wykorzystywane jest na wyżywienie ludności Ziemi. Obecnie zapotrzebowanie na energię na świecie pokrywane jest w 80%, głównie dzięki takim paliwom kopalnym, jak węgiel, gaz, ropa czy uran. Szacuje się, że przy obecnym zużyciu światowe zaso...