Przełom roku przyniósł wiele istotnych rozstrzygnięć dla gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Część z nich była spodziewana, ale pojawiły się również rozwiązania zaskakujące.

Jeden ze wstępnych warunków uzyskania dostępu przez Polskę do prawie 6 mld zł unijnego wsparcia przedsięwzięć w gospodarce odpadami zakładał przyjęcie wszystkich wojewódzkich planów gospodarki odpadami do końca 2016 r. Wyścig z czasem trwał od co najmniej kilku miesięcy. Jednak do końca roku minister środowiska uzgodnił jedynie połowę z nich. Czy to oznacza utratę pieniędzy na inwestycje dla branży? To dopiero czas pokaże.
Także prace nad nowelizacją ustawy o ochronie przyrody trwały od miesięcy. Nic nie wskazywało, że zostanie ona uchwalona tak nagle. Nie pierwszy raz wykorzystano możliwość drogi na skróty, czyli wniesienia pod obrady Sejmu projektu poselskiego. Dzięki temu nie było konieczności prowadzenia konsultacji społecznych ani wsłuchiwania się w opinie merytoryczne. 16 grudnia 2016 r. Podczas budzącego kontrowersje posiedzenia w Sali Kolumnowej Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach, która zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2017 r. Zmiany przepisów, jakie przyniosła nowelizacja, są kontestowane przez wielu przyrodników, którzy wskazują na możliwe niekontrolowane masowe usuwania drzew i krzewów. Jednak z punktu widzenia właścicieli nieruchomości czy inwestorów sprawa wygląda zgoła inaczej ? nowelizację traktują jako odbiurokratyzowanie dotychczasowych procedur.


Powszechnie spodziewano się natomiast, że do końca roku przyjęte zostanie nowe Prawo wodne. Ustawa ma zrewolucjonizować zarządzanie gospodarką wodną i system jej finansowania. Stało się jednak inaczej i na nową ustawę będzie trzeba poczekać. Kolejnym zaskoczeniem jest projekt nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska, złożony w grudniu przez grupę posłów PiS. Proponowane zmiany dotyczą wyłącznie zmiany zasad wyboru władz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz ich składu. W praktyce nowela prowadzić ma do przejęcia kontroli nad nimi przez administrację rządową. Spodziewam się, że ustawa zostanie przyjęta na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu.
W grudniu intensywnie procedowano również projekt rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów. Gdy wielu mroziło już sylwestrowego szampana, dokument ten trafił do podpisu ministra.
Przełom roku przyniósł wiele istotnych zmian w gospodarce komunalnej i ochronie środowiska. Część z nich była spodziewana, ale inne stanowiły zaskoczenie. Zaskoczenie zarówno co do istoty zmian, jak i tempa ich wprowadzania.

PIOTR TALAGA
ZASTĘPCA REDAKTOR NACZELNEJ