Od redaktora
Koniec prac nad przygotowaniem grudniowego wydania miesięcznika ?Wodociągi-Kanalizacja? zbiegł się w czasie z trwającym w Warszawie szczytem klimatycznym. Wydarzenie o randze światowej, na które do Polski zjechały delegacje blisko 200 państw, polscy i zagraniczni komentatorzy oceniają różnie. Słychać głosy krytykujące chociażby uległość wobec największych trucicieli ? Chin i Indii, pod naciskiem których nie zobowiązano państw do określenia celów redukcji emisji dwutlenku węgla. Kraje rozwijające się nie będą tym samym zmuszone do zadeklarowania konkretnej wysokości redukcji emisji CO2. Wystarczy, że wykażą przekazanie środków finansowych na walkę z globalnym ociepleniem. Porozumienie podpisano w cieniu tragedii, która rozegrała się na zaatakowanych przez tajfun ?Heyian? Filipinach. Nie zabrakło również komentarzy związanych z odwołaniem ze stanowiska ministra środowiska Marcina Korolca, pełniącego wówczas funkcję prezydenta szczytu klimatycznego. Jego następcą został wiceminister finansów, Maciej Grabowski. Pozostaje wierzyć, że ekonomista, który właśnie stanął na straży spraw związanych z ochroną środowiska, oprócz deklarowanego przyspieszenia wydobycia gazu łupkowego, z równym zapałem zajmie się bolączkami branży wodno-ściekowej. Nowemu ministrowi środowiska gratulujemy nominacji i życzymy wielu sukcesów.
Zachęcam do lektury artykułu zamieszczonego w dziale ?Raport Wod-Kan?. Jego autor, prof. dr hab. Jacek Czekała, przedstawił wybrane zagadnienia odwadniania osadów ściekowych. Państwa uwadze polecam również felieton naszego nowego autora, Henryka Milcarza. Natomiast pierwsze wydanie w nowym roku poświęcimy tematyce lokalizacji nielegalnych przyłączy, zajmiemy się również recyklingiem fosforu. Na przykładach niemieckich pokażemy alternatywne metody pozyskiwania tego cennego pierwiastka z odpadów komunalnych, ścieków oraz osadów ściekowych.
Naszym czytelnikom, w imieniu redakcji i współpracowników, życzę radosnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnej atmosferze, a także czasu na odpoczynek i? ciekawą lekturę.
Anna Lembicz