Nie jest możliwe, aby wodomierze instalowane w układach dystrybucji wody – zaczynając od miejsc zasilania sieci wodociągowych, a kończąc na przewodach w instalacjach domowych – pełniły funkcję przyrządu pomiarowego. Taki przyrząd powinien w sposób ciągły mierzyć objętość przepływającej wody z zadaną, w miarę wysoką dokładnością, taką samą (albo niewiele się różniącą) w każdym miejscu pomiaru. O organizacyjnych i technologicznych powodach braku takich możliwości można poczytać wewnątrz numeru. Z tych właśnie powodów mówi się o tzw. pozornych stratach w sieciach wodociągowych oraz o różnicy pomiędzy odczytem z wodomierza głównego a sumą odczytów z wodomierzy domowych, które mierzą wodę przepływającą przez wodomierz główny.
W istocie wodomierz ma pełnić funkcje podzielnika kosztów. Ma pomagać ustalać, w jakim stopniu każdy z odbiorców wody będzie w opłatach pokrywać koszty dostawy wody, a bardzo często także odprowadzanych ścieków. Najważniejsze jest więc, aby w efekcie jego stosowania odbiorcy wody nie mieli wątpliwości co do tego, że podział kosztów jest sprawiedliwy.
O tej społecznej, najważniejszej funkcji wodomierza pisze się niewiele. Po bliższym przyjrzeniu się strukturze kosztów oraz zasadom ustalania opłat można zauważyć, że najczęściej stosowane u nas taryfy proporcjonalne, preferujące i nobilitujące wodomierze, bardzo często bywają mało sprawiedliwe ze względu na znaczny udział kosztów stałych w całkowitych kosztach dostawy wody i odprowadzania ...