Sto procent europejskiej normy – w taki sposób ogłaszał tuż przed świętami sukces rządu Jacek Saryusz-Wolski. Sekretarz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, bo o nim właśnie mowa, podkreślił, że rząd przyjął w ubiegłym roku wszystkie z zaplanowanych ustaw i nowelizacji. Gorzej szło w parlamencie ale i tak lepiej niż w latach poprzednich, uchwalono kilka ustaw, lecz te najważniejsze: prawo wodne, ustawa o odpadach oraz “konstytucyjna” dla ochrony środowiska, czekają na swój czas.
Saryusz-Wolski pytany o nasze największe problemy w procesie integracyjnym mówił o przeciągających się rozmowach na temat funduszu SAPARD. Najgorzej jednak idzie z wdrażaniem nowego prawa przez administracje: rządową i samorządową.
Nienajlepiej jest też chyba z jakością uchwalanego w takim pośpiechu prawa. Przykładem niech będzie obowiązująca od początku stycznia Ustawa o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie. Ustawa, której przyjęcie było jednym z warunków uzyskiwania pomocy z funduszy przedakcesyjnych z Unii Europejskiej. Profesor Aleksander Lipiński w opinii dla “Rzeczpospolitej” przekonuje, że jedno z rozwiązań ustawowych jest niewykonalne już od dnia jej wejścia w życie. Chodzi mianowicie o koncesje na działalność związaną z poszukiwaniem i wydobywaniem surowców mineralnych znajdujących się w odpadach pogórniczych. Dostęp do informacji o tych koncesjach gwarantuje rzeczona ustawa, jednak ustawodawca zapomniał (?), że od stycznia inna ustawa takich koncesji już nie przewiduje. Podobny lapsus zawiera przepis o obowiązku ujawniania przez właściwe organa informacji w publicznie dostępnych wykazach. Trudno może więc być administracji realizować najbardziej nawet proeuropejskie zapisy jeśli potykają się one o takie dziury. W pierwszym w tym tysiącleciu PRZEGLĄDZIE polecam raport targowy: podsumowanie targów POLEKO 2000 oraz zapowiedź najważniejszych naszym zdaniem tegorocznych imprez branżowych. W dziale rozwój zrównoważony nowy cykl Zielony Telefon będący podsumowaniem telefonicznych porad udzielanych samorządowcom przez specjalistów firmy ABRYS. Dodatek Ochrona gruntów w gminie (żółte strony) przygotował tym razem profesor Jan Siuta.
“Zapominalskim” przypominam o zamówieniu prenumeraty, blankiet przelewu-zamówienia zamieściliśmy tym razem wewnątrz numeru na stronach 57-58. Dla tych którzy zdążyli z zamówieniem przed 10 stycznia do bieżącego wydania dołączamy praktyczny segregator archiwizacyjny.

Tomasz Szymkowiak
Z-ca Redaktora Naczelnego