Odpadowy Big Brother

Najnowszy projekt rozporządzenia w sprawie monitoringu wizyjnego miejsc składowania i magazynowania odpadów z 17 stycznia br. został ostatnio dopracowany. Uwagi strony społecznej spowodowały, że Ministerstwo Środowiska zmodyfikowało część zapisów, dzięki czemu np. obowiązek monitoringu został ograniczony do tych powierzchni, do których podmiot magazynujący odpady lub prowadzący składowisko posiada tytuł prawny.

Wprowadzono także szereg technicznych uszczegółowień, które w jakimś sensie porządkują dokument. Zmianie nie uległy jednak najbardziej kontrowersyjne propozycje.

Zasada proporcjonalności

I tak żadnej modyfikacji nie uległy założenia, wedle których obraz z kamer rejestrujących ma być dostępny w czasie rzeczywistym dla wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Co ciekawe: o ile przepisy dotyczące obowiązkowego monitoringu w odpadach funkcjonują w niektórych krajach, to już rozwiązanie, w którym wideonadzór prowadzony jest w trybie ciągłym przez inspekcję, nie funkcjonuje w żadnym innym kraju europejskim. Prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że ? zgodnie z opinią Grupy Roboczej Artykułu 29 (europejskiego niezależnego organu ds. ochrony danych) ? ?przy posługiwaniu się wideonadzorem należy respektować zasadę proporcjonalności. Oznacza ona, że wszystkie urządzenia służące do takiego nadzoru muszą być stosowane adekwatnie, wyłącznie jako ś...