Dyrektywa 94/62/EC dotycząca opakowań i odpadów opakowaniowych wyraźnie określa wymagania, jakie powinny spełniać opakowania. Gdybyśmy potraktowali ten zapis w całości, to de facto żadne z obecnie stosowanych opakowań nie powinno się znaleźć w użyciu. Ale czy aby na pewno?

Wspomniana dyrektywa z 20 grudnia 1994 r. zaleca, by opakowania były poddawane procesom recyklingu, spalania, biodegradacji (z kompostowaniem włącznie), całkowitej degradacji pod wpływem czynników fizycznych, chemicznych, termicznych lub podziałowi biologicznemu, a ewentualnie powstały kompost mógł ulec dalszemu rozkładowi na prostsze składniki (dwutlenek węgla, biomasa i woda). Patrząc na powszechnie używane opakowania w świetle powyższego zapisu, można dostrzec, że nawet popularna torba papierowa czy hydrodegradowalne opakowania foliowe, bazujące na naturalnych polimerach, nie powinny znaleźć się w użyciu. Poza tym z reguły ich właściwości fizyczne wiele pozostawiają do życzenia i ustępują jakością ich „plastikowej” konkurencji. Mimo iż zastępy ekologów nawołują do stosowania wielorazowych toreb lnianych, a w niektórych marketach można otrzymać papierową torbę, to i tak społeczeństwo przyzwyczajone do komfortu, jaki daje plastik, szybko z niego nie zrezygnuje.
Mając na uwadze cechy opakowań ze sztucznych polimerów (trwałość, odporność, niewielka masa, elastyczność, wytrzymałość oraz nieprzepuszczalność), człowiek wynalazł i na dobre wprowadził do swego życia produ...