Zenon Świgoń

Wiele osób podejmujących decyzje związane z naszą przyszłością dostrzega tylko silnik samochodu, zapominając o kołach, hamulcach i karoserii. Dla nich to zbędna otoczka, a pojęcie „zrównoważony rozwój” bardziej kojarzy im się z dojściem do władzy i równomiernym rozwojem portfeli krewnych i znajomych.

Wielokrotnie pisałem o konieczności wykonywania całościowych programów ściekowych (niezależnie od ich nazwy), począwszy od gminy, na pojedynczych miejscowościach kończąc. Mam to szczęście, że w ostatnich kilku latach nadzorowałem kilkanaście tego typu opracowań. Prócz przepisów obowiązujących w Polsce kierowałem się zapisami „Agendy 21”. Problematykę szczegółową konsultowałem, w poszczególnych dziedzinach, z fachowcami (od projektantów, elektryków, poprzez technologów oczyszczania ścieków, do urbanistów włącznie). Co taki dokument pt. „Program Ochrony Środowiska”, winien zawierać, też już tony papieru zapisano.
Zgodnie z ustawą i zasadami zamówień publicznych wybiera się na ogół najtańszego wykonawcę, bo kryterium cenowe wynosi 100%! Co z tego wszystkiego wynika? Dokładnie nic. Pomimo tego, że na terenach wiejskich do osiągnięcia przyzwoitego poziomu obsługi ludności siecią kanalizacyjną i... oczyszczalniami ścieków należy co najmniej potroić ilość sieci kanalizacyjnej. Pomimo tego, że z ubiegłorocznych przyznanych Polsce i... odebranych dotacji ekologicznych aż 80% (8 mld. euro!) dotyczy...