Globalna ochrona środowiska wymaga wielkiego przesłania. Był nim Szczyt Ziemi w Rio w 1992 r. Natomiast dla współczesnych pokoleń takim jest zapewne papieskie przesłanie obowiązku ochrony Ziemi, zapisane w najnowszej, głośnej długo przed wydaniem, encyklice ?Laudato Si. W trosce o wspólny dom?.

Papieska encyklika została odebrana przez światową opinię publiczną z mieszanymi uczuciami. Nie zabrakło głosów o tym, że liberalny papież próbuje się przypodobać współczesnemu światu, ale bardziej mu przychylni uznali wprost: to przypomnienie odwiecznej prawdy o potrzebie ochrony Ziemi jako daru Boga.

?Laudato Si? to żadne novum w papieskim nauczaniu o ochronie środowisko. Przed Franciszkiem głośno o tym mówili papieże Jan XXIII, Paweł VI czy Jan Paweł II. To pokazuje, że ?ekologiczna encyklika? papieża Franciszka nie jest żadną nowością ani lewacką rewolucją, jak niektórzy ją oceniają.

Papież Franciszek przypomina o ścisłych związkach człowieka z przyrodą, a przez to o ścisłych związkach ochrony życia z ochroną przyrody. Jego zdaniem, nie można uznawać się za obrońcę życia, nie szanując przyrody i potrzeb jej ochrony. Podkreśla on ? co ważne ? że niszczenie środowiska to grzech. Przytacza wypowiedź patriarchy Bartłomieja (przemówienie w Santa Barbara, California, 8 listopada 1997 r.): ? Jeśli bowiem ludzie powodują wymieranie gatunków oraz niszczenie różnorodności biologicznej Bożego stworzenia, jeśli bowiem ludzie degradują integralność ziemi,...