Wrzesień – i po wakacjach. Równocześnie jest to czas przed wyborami parlamentarnymi, co generuje u mnie szczególną ostrożność w doborze tematu, by nie być posądzonym o sprzyjanie na tych łamach tej czy innej opcji politycznej. Ale skoro wybory, to również nowa kadencja parlamentu. A skoro nowa kadencja, to mogą się pojawić nowe pomysły dotyczące przyszłości, ponieważ każdy może mieć pomysły – sam też takie mam. Niektóre trochę stare, więc może to jest dobry czas, by je odkurzyć.

Wyobraźmy sobie, że w parlamencie zasiadają sami przedstawiciele branży wodociągowej. I co wówczas? Czego byśmy jako branża chcieli? Czy jesteśmy w stanie między sobą dojść do porozumienia? Postaram się postawić kilka pytań, które moim zdaniem są kluczowe dla branży jako takiej, ale jeszcze bardziej istotne dla przyszłości naszych klientów.

Brytyjskie doświadczenia taryfowe

W jaki sposób powinny być kształtowane ceny wody i ścieków? Czy faktycznie na podstawie kosztów przeszłych okresów? Czy może jednak w odniesieniu do wyników przedsiębiorstw? Taki pomysł był kiedyś realizowany przez OFWAT (Office of Water – brytyjskiego regulatora ekonomicznego taryf). Otóż w latach 90. minionego stulecia wprowadził on zasadę, iż przedsiębiorstwo, które osiągnęło lepsze wyniki w ...