Zbigniew Kamieński
zastępca dyrektora, Departament Energetyki,
Ministerstwo Gospodarki


Minister gospodarki 3 listopada br. podpisał rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia, uiszczenia opłaty zastępczej oraz zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w odnawialnych źródłach energii.

Zgodnie z nim wymagany udział energii elektrycznej wytwarzanej w odnawialnych źródłach energii w sprzedaży energii elektrycznej odbiorcom końcowym wynosi: 5,1% w 2007 r., 7% w 2008 r., 8,7% w 2009 r. i 10,4% w latach 2010-2014. W dotychczas obowiązującym rozporządzeniu wielkości te wynosiły odpowiednio: 4,8%, 6%, 7,5% i 9%. Rozporządzenie ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, tj. jeszcze w listopadzie br.

Biomasa pod lupą
Poszukując optymalnych sposobów wypełnienia obowiązku w zakresie udziału energii elektrycznej z OZE w sprzedaży energii elektrycznej odbiorcom końcowym, konieczne jest uwzględnienie faktu, że dostępne zasoby energii odnawialnej są ograniczone. Oznacza to, że należy zwrócić szczególną uwagę na wszystkie te rodzaje zasobów, które są dostępne i mogą być w sposób efektywny ekonomicznie wykorzystane, a nie są jeszcze dostatecznie eksploatowane. Taka sytuacja dotyczy m.in. biomasy i biogazu.
Istnieją duże zasoby biomasy pochodzenia zwierzęcego, które mogłyby być szerzej energetycznie wykorzystywane, gdyby usunięte zostały pewne bariery formalne. Ministerstwo Gospodarki podejmuje działania w tym zakresie. Dobrym przykładem są tu mączki mięsno-kostne, które w wyniku wspólnej inicjatywy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwem Środowiska najprawdopodobniej uda się, oczywiście pod pewnymi warunkami, zakwalifikować jako paliwo, a nie odpady. Pozwoli to na spalanie tych mączek w odpowiednio przystosowanych elektrowniach w ramach technologii współspalania. Trwają również analizy związane z energetycznym wykorzystaniem odpadów komunalnych, a konkretnie określeniem ilości energii wytworzonej ze źródeł odnawialnych, która odpowiadałaby udziałowi biomasy w tych odpadach. Bardzo obiecującym rozwiązaniem jest produkcja biogazu z rodzimych roślin, np. z powszechnie uprawianej na cele paszowe kukurydzy. Jest to bardzo efektywny sposób przetwarzania biomasy na energię elektryczną i cieplną w małych jednostkach kogeneracyjnych. Produkowany w ten sposób biogaz po sprężeniu może także stanowić biopaliwo silnikowe o właściwościach porównywalnych do coraz szerzej stosowanego w pojazdach sprężonego gazu ziemnego (CNG).
Dla intensyfikacji wykorzystania biogazu pochodzącego z różnych źródeł pomocne będzie przewidywane przystąpienie Polski do Methane to Markets Partnership. Partnerstwo to jest międzynarodowym programem ustanowionym z inicjatywy Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie 16 listopada 2004 r. Program ten jest formą współpracy międzynarodowej, przyczyniającą się do ograniczenia emisji metanu, a zrzesza on organizacje rządowe i pozarządowe, sektor prywatny, instytuty naukowe i banki. Oprócz Stanów Zjednoczonych należą do niego Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Ekwador, Indie, Japonia, Kanada, Kolumbia, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Nigeria, Rosja, Ukraina, Wielka Brytania i Włochy. Program Methane to Markets Partnership obejmuje działania w czterech obszarach wykorzystania metanu: uwalnianego podczas robót górniczych oraz z nieczynnych kopalń węgla kamiennego, z rolnictwa, ze składowisk odpadów oraz z systemów naftowych i gazowych.

Czerwone certyfikaty w projekcie P.e.
18 października br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne, ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zgodności. Ta nowelizacja Prawa energetycznego dostosowuje polskie przepisy do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2004/8/WE w sprawie wspierania kogeneracji w oparciu o zapotrzebowanie na ciepło użytkowe na wewnętrznym rynku energii. Projekt ten wprowadza w Polsce formułę czerwonych certyfikatów, czyli rynkowy mechanizm wsparcia produkcji energii elektrycznej w skojarzeniu z wytwarzaniem ciepła.
Rozwiązanie to jest bardzo zbliżone do funkcjonującego w Polsce od 1 października 2005 r. mechanizmu zielonych certyfikatów dla energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Podobnie jak dla OZE, obowiązek uzyskania i przedstawienia do umorzenia prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki określonej ilości świadectw pochodzenia z kogeneracji nałożony jest na przedsiębiorstwa energetyczne sprzedające energię elektryczną odbiorcom końcowym. Również prawa majątkowe wynikające ze świadectw pochodzenia są zbywalne i podlegają obrotowi na Towarowej Giełdzie Energii.
Natomiast inaczej niż dla energii ze źródeł odnawialnych określona jest opłata zastępcza, której uiszczenie stanowi drugi sposób wypełnienia obowiązku. Po pierwsze, wypełnienie obowiązku wiąże się z dwoma rodzajami świadectw pochodzenia z kogeneracji oraz odpowiadającym im dwóm wysokościom opłaty zastępczej. Wprowadzono dwa rodzaje świadectw pochodzenia, aby umożliwić specjalne preferencje dla małych jednostek kogeneracyjnych, tj. o mocy poniżej 1 MW lub opalanych paliwami gazowymi.
Wytwarzanie energii elektrycznej w kogeneracji w oparciu o paliwa gazowe jest bardzo korzystne ze względów ekologicznych, jednakże z uwagi na cenę gazu znacznie droższe od produkcji energii na bazie węgla. Stąd dla utrzymania się na rynku elektrociepłowni gazowych konieczne jest ich szczególne potraktowanie. Również małe jednostki kogeneracyjne jako realizujące w praktyce ideę generacji rozproszonej powinny korzystać z dodatkowych preferencji. Oczywiście opłata zastępcza, która ma bezpośredni wpływ na cenę praw majątkowych na Giełdzie, jest wyższa dla ww. jednostek kogeneracyjnych wymagających szczególnego wsparcia.
Druga bardzo istotna różnica w stosunku do rozwiązania dla energii ze źródeł odnawialnych dotyczy sposobu określania wysokości opłaty zastępczej. Dla OZE jest ona wielkością stałą, ustaloną w ustawie i jedynie korygowaną wskaźnikiem inflacji, natomiast dla kogeneracji jest co roku określana przez prezesa URE w granicach określonych ustawą na podstawie średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym.

Tytuł i śródtytuły od redakcji