Pośpiech nie służy dobrej legislacji
Otoczenie prawne działalności gospodarczej w zakresie gospodarki odpadami podlega nieustającym zmianom. Tylko w ciągu ostatniego roku dokonano trzech obszernych nowelizacji samej ustawy o odpadach.
Trudno w tych warunkach nadążyć za ustawodawcą i kolejnymi nowelizacjami przepisów, natomiast krótki czas na opiniowanie projektów praktycznie uniemożliwia ich pogłębioną analizę lub rozważenie w szerszych gremiach eksperckich.
Kaskady nowelizacji
Doświadczenia z minionych lat, w szczególności te związane z nowelizacjami w 2010 r. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (rewolucja śmieciowa) i w 2012 r. ustawy o odpadach pokazują, że nawet najsłuszniejsze intencje i cele ustawodawcy zadekretowane w paragrafach, jeżeli nie respektują praw i uwarunkowań gospodarczych i społecznych, jednako skutkują z czasem brakiem konsekwencji w ich wdrażaniu oraz chaotycznymi zmianami dyktowanymi potrzebą chwili lub nagłą sytuacją kryzysową. Pośpiech w stanowieniu prawa ma na dłuższą metę niedobre skutki i powoduje konieczność kolejnych zmian w przepisach. Tworzą się w ten sposób kaskady nowelizacji, w których mali przedsiębiorcy nie są w stanie odnaleźć się bez pomocy wyspecjalizowanych kancelarii prawnych. Bywa też, że organy i instytucje publiczne same nie wiedzą, w jaki sposób mają wdrażać coraz nowsze regulacje. Często więc je ignorują, co z kolei tworzy dogodną przestrzeń dla rozwoju szarej strefy. W reakcji na t...