W przestrzeni miejskiej warto znaleźć miejsce dla gatunków i odmian drzew osiągających znaczne rozmiary. Nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale też z uwagi na ich wpływ na środowisko.
Potężne drzewa są piękne: wyniosłe i efektowne. Zachwycają potężnymi konarami i wyrazistym pniem. Jednak czasami budzą atawistyczne uczucia: dają irracjonalne poczucie bezpieczeństwa. W cieniu ich koron znajdujemy wyciszenie i odpoczynek. Ponadto uczą nas respektu dla przyrody i stanowią schronienie dla ptaków i drobnych zwierząt. Gdy istnieje możliwość wyboru, więcej osób usiądzie pod wielkim, rozłożystym drzewem niż w sąsiedztwie jednej z coraz częściej sadzonych niewielkich form szczepionych. Nie można też zapominać, że liście rosnące w koronach drzew produkują tlen. Pobierają też niewyobrażalnie dużo wody z podłoża, a także powstrzymują wiatr, zatrzymują zanieczyszczenia i rozpraszają fale dźwiękowe. Działają jak wielka pompa, pobierająca wodę z podłoża, a potem – dzięki procesowi fotosyntezy – jak nawilżacz powietrza i fabryka tlenu.
Sprzeczne interesy
Przestrzeń miejska stopniowo zmienia się w nieprzyjazną betonowo-asfaltową pustynię. Z różnych powodów najstarsze potężne drzewa znikają. Część z nich łamana jest przez silny wiatr. Inne natomiast, które stanowią zagrożenie ze względu na zły stan korony czy pnia, trzeba profilaktycznie wycią...