Na marcowym szczycie Unii Europejskiej, który miał przyjąć „Mapę drogową dojścia do konkurencyjnej gospodarki niskowęglowej do 2050 r.” („Roadmap for moving to a competitive low-carbon economy in 2050”), czyli harmonogram osiągania celów redukcji dwutlenku węgla w kolejnych latach, polski minister środowiska po wielu godzinach negocjacji, powiedział – „Nie!”. Nasz rząd tłumaczy brak zgody na konkretyzację zobowiązań UE (tj. redukcję emisji CO2 o 40% do 2030 r., o 60% do 2040 r. oraz o min. 80% do 2050 r.) rozmijaniem się z polskim interesem oraz brakiem uzgodnień polityki klimatycznej na poziomie negocjacji światowych. Te zakładają przyjęcie – po „Kioto” – nowego porozumienia w 2015 r. Było to drugie samotne weto polskiego rządu w tej sprawie – i to w okresie niespełna roku. Czy rzeczywiście polityka klimatyczna UE rozmija się z polskim interesem?

W komentarzach przeciwstawia się argumenty ekonomiczne rządu i grup energetycznych (u nas bazujących głównie na węglu) argumentom ekologicznym grup chroniących środowisko i partii zielonych. Wskazuje się na wzrost kosztów funkcjonowania polskiej gospodarki, bo z tytułu opłat za CO2 podrożeje energia elektryczna.
 
Polski Komitet Energii Elektrycznej, organizacja branżowa szacuje roczny wzrost kosztów energetyki na ok. 14 mld zł w 2020 r. Krajowa Izba Gospodarcza...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?