Bezpieczeństwo energetyczne to zasadniczy cel Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Ten rok pokazał, że Polsce potrzeba dobrze skomponowanego miksu energetycznego, w którym OZE oraz termiczny odzysk energii stają się coraz silniejszymi argumentami w procesach dekarbonizacji i gospodarce odpadowej. Coraz więcej ekspertów podkreśla jednak, że bezpieczna i przyjazna środowisku przyszłość energetyczna to elektrownie jądrowe. 

Zdanych Polskich Sieci Energetycznych wynika, że produkcja energii elektrycznej w sierpniu 2024 r. wyniosła 13 408 GWh. W porównaniu z poprzednim rokiem to więcej o 4,71%. Zużycie krajowe było prawie takie samo jak rok temu i wyniosło 13 354 GWh.

W strukturze miksu energetycznego do połowy 2024 r. największy udział w produkcji energii elektrycznej miały elektrownie zawodowe. Dominowały węgiel kamienny (37,07%) i węgiel brunatny (23,8%). Niemniej jednak udział OZE wyniósł w sumie 28%, a eksperci zakładają, że do końca roku – przy dogodnych warunkach pogodowych (wiatr i nasłonecznienie) – może to być nawet 30%. 

Czy jednak przyszłość polskiej energetyki to energia odnawialna? A może miliony ton odpadów frakcji wysokokalorycznej przekształcane termicznie? Niewątpliwie to istotne ze względu na ochronę środowiska składowe miksu energetycznego. Czy jednak idziemy ku przyszłości związa...