Odzysk wody i cennych składników ze ścieków to nie nowa moda, to konieczność. Woda staje się bowiem coraz bardziej deficytowym zasobem. Dostrzega to wielu branżowców wod-kan w kraju, Europie i na świecie. Także Unia Europejska stara się reagować. Pytanie tylko: czy proponowane kierunki zmian są właściwe? I czy nie można pójść inną, lepszą drogą? 

Woda jest podstawą naszej egzystencji. To banał powtarzany wiele razy, jednak trzeba wiedzieć, że w ślad za wzrostem stopy życiowej zużywamy jej coraz więcej do celów zarówno gospodarczych, rolniczych, jak i bytowych. W przypadku gospodarstw domowych zbliżamy się do normy Unii Europejskiej – zużywamy ok. 150 l wody na osobę na dobę, a ta po użyciu staje się ściekiem. Oczywiście ścieki produkowane są nie tylko przez gospodarstwa domowe. Powstają wszędzie tam, gdzie zużywana jest woda. Tak duża produkcja ścieków wymaga ich sprawnego oczyszczania, inaczej po jakimś czasie nie mielibyśmy dostępnych zasobów czystej wody.

Procesy oczyszczania ścieków co do samej zasady nie różnią się od tego, co zachodzi w naturalny sposób w środowisku. Materia organiczna dostająca się do wody ulega mikrobiologicznemu rozkładowi do substancji prostych. Podobnie dzieje się w oczyszczalniach ścieków – od najmniejszych do największych podstawą oczyszczania są mikroorganizmy. Ści...