Dzisiaj naszą małą planetę zamieszkuje prawie 7 mld osób, co przekłada się na minimum 1 mld ton odpadów bytowych rocznie. Rozwój konsumpcjonizmu spowodował, że całkowicie oderwano ilość pieniądza na rynku od wytwarzanych dóbr i wielu społeczeństwom bogatszej części globu zaaplikowano życie na kredyt, który jednak trzeba będzie kiedyś spłacić. Dzisiaj wiele biednych krajów sprzedaje swoje prawa (a często zostają ich siłą pozbawieni) do dziedziczenia zasobów naturalnych, których nikt nie wyprodukował i nie będzie mógł odnowić. Taki jest efekt globalnego rozwoju, tylko czy ma on zrównoważony charakter?

Koncepcja rozwoju

Zapoczątkowany w połowie XX w. w bogatych krajach etap budowy cywilizacji liberalno-konsumpcyjnej nadal jest kontynuowany. Często słyszymy, że innowacje są warunkiem sukcesu nowoczesnej gospodarki. W 2010 r. kilkanaście najbogatszych państw odpowiadało za wydatkowanie ponad 80% środków przeznaczanych na badania naukowe i wdrożeniowe oraz kontrolowało ponad 90% zarejestrowanych patentów. Jednocześnie wejście kapitału transnarodowego do krajów biedniejszych na ogół powoduje upadek zaplecza naukowo-badawczego w tych państwach i masowy odpływ ludzi z pomysłami (vide Polska). Wskutek wprowadzenia tzw. ochrony własności intelektualnej niejednokrotnie uniemożliwia się samodzielną produkcję, chyba że chodzi o takiego gracza jak Chiny..­.

Postęp techniczny i kreowanie konsumpcji w istotny sp...