Wieloletnie traktowanie wód stojących w Polsce jako odbiorników ścieków, przeważnie nieoczyszczonych, spowodowało wytworzenie ogromnych depozytów zanieczyszczeń (przeważnie w postaci martwej materii organicznej) tkwiących w osadach dennych większości zbiorników oraz niekorzystne oddziaływanie środowiskowe, wywołane tzw. zanieczyszczeniem wewnętrznym. Przy braku zjawiska mechanicznego mieszania wód samoczynne oczyszczenie w zauważalnym przedziale czasowym jest niemożliwe.

Zarówno zbiorniki sztuczne jak i jeziora stanowią akweny, gdzie dynamika ruchów wody w stosunku do cieków jest znacznie ograniczona. Bierze się stąd znaczne zróżnicowanie procesów przyrodniczych, przy czym różnice te dotyczą kinetyki procesów, czyli szybkości ich zachodzenia. I w wodach stojących, i w ciekach mamy do czynienia z procesami defosfatacji, denitryfikacji i nitryfikacji, jednak szybkość, z jaką zachodzą te przemiany, jest inna dla jezior i zbiorników, a inna – znacznie większa – dla cieków. Przeważnie głównym składnikiem zanieczyszczenia jest martwa materia organiczna. Zawiesina, zarówno organiczna, jak i nieorganiczna, sedymentuje na dnie zbiornika, tworząc osady denne. Osady ulegają mineralizacji, zużywając tlen rozpuszczony w przydennych partiach toni. Jednocześnie na mineralizację rozpuszczonej w toni materii organicznej zużywany jest tlen rozpuszczony w toni wodnej całego zbiornika1, 2.
Jeśli do zbiornika dostają się duże ilości martwej materii or...