Przedstawione przez Ministerstwo Środowiska na początku roku założenia do rozporządzenia w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów wzbudziły sporo emocji zarówno w gminach, jak i wśród przedsiębiorców.

Zapisano w nich bowiem, że do selektywnego zbierania odpadów nie będzie zaliczane zbieranie odpadów ?u źródła? w podziale dwupojemnikowym. Aby spełnić obowiązek selektywnego zbierania odpadów, w gminnym regulaminie utrzymania czystości i porządku będzie musiał znaleźć się zapis o wydzieleniu z ogólnej masy aż 12 rodzajów odpadów: papieru i tektury oraz opakowań z papieru i tektury; metali oraz opakowań z metali; tworzyw sztucznych oraz opakowań z tworzyw sztucznych; opakowań wielomateriałowych; szkła oraz opakowań ze szkła; odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, w tym opakowań ulegających biodegradacji i odpadów zielonych; przeterminowanych leków i chemikaliów; zużytych baterii i akumulatorów; zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego; mebli i innych odpadów wielkogabarytowych; zużytych opon; odpadów budowlanych i rozbiórkowych, stanowiących odpady komunalne. Ponadto gminy mają mieć do wyboru jeden z trzech modeli selektywnego zbierania ?u źródła?. W założeniach zaproponowano także ujednolicenie kolorystyki pojemników i worków na poszczególne frakcje odpadów.

W opinii wielu samorządowców i przedsiębiorców założenia Ministerstwa są zbyt szczegółowe, a gminom powinno pozostawić się wi...