Samorządy nie chcą starodroży

W miarę budowy nowych, bezpieczniejszych autostrad drogi lokalne są coraz groźniejsze i dla użytkowników, i dla środowiska. Raport Najwyższej Izby Kontroli wskazuje, że winę za ten stan rzeczy ponoszą władze państwa i sposób przekazywania samorządom przez administrację państwową dróg krajowych.

Samorządy nie chcą starodroży, czyli starych dróg krajowych, jakie muszą ? zgodnie z przepisami ? przejmować po wybudowaniu i oddaniu do użytku przez państwo nowych dróg krajowych. Powód jest prozaiczny ? przekazanie drogi nie wiąże się z przekazaniem z budżetu państwa środków finansowych na jej utrzymanie. Jednostki samorządu terytorialnego muszą same płacić za remonty, zarządzanie, bieżące utrzymanie (nie tylko dróg, ale też sąsiadujących z nimi terenów zieleni), odśnieżanie czy oznakowanie. W efekcie wiele dróg niszczeje, co ? poza wieloma innymi problemami ? nie pozostaje bez wpływu na środowisko.

Drogowa karuzela

Sprawę przekazywania starodroży uregulowała nowelizacja ustawy o drogach publicznych, która weszła w życie 9 lipca 2015 r. Zgodnie z nią, stary odcinek drogi krajowej zastąpiony nowo wybudowanym nie będzie uzyskiwał ? jak dotychczas ? kategorii drogi gminnej, a będzie zaliczany do kategorii dróg wojewódzkich.

Jednak zarówno sejmiki wojewódzkie, jak i rady powiatów uzyskały możliwość podjęcia uchwały o pozbawieniu takiej drogi kategorii d...