Projekt nowej dyrektywy ściekowej, przedstawiony w październiku zeszłego roku, stawia branżę wodno--ściekową przed nowymi, licznymi wyzwaniami. Jednym z nich jest obowiązek dążenia do neutralności energetycznej przez oczyszczalnie obsługujące od 10 tys. RLM. W przyszłości realną konsekwencją przedstawionego zapisu będzie konieczność zmniejszenia zużycia energii przez oczyszczalnie ścieków oraz zwiększenie przez nie udziału w produkowanej energii OZE. Z czym to się wiąże?

Jednymi z narzędzi osiągniecia ambitnych celów mogą być wyniki przeprowadzonych audytów energetycznych, ze szczególnym uwzględnieniem w nich potencjału produkcji biogazu, tym bardziej, że w ściekach dopływających do oczyszczalni drzemie duży potencjał energetyczny (4,92–7,97 kWh/kg ChZT). Szacuje się, że jego pełne wykorzystanie pozwoliłoby na wygenerowanie od 210 TWh do 300 TWh energii. Jedną z preferowanych opcji odzysku tej energii jest fermentacja metanowa. Niewątpliwym plusem fermentacji beztlenowej jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych (co wpisuje się w inny cel wspomnianej dyrektywy, którym jest neutralność klimatyczna) oraz generowanie obok biogazu drugiego cennego produktu, którym są osady przefermentowane. Według danych zebranych przez World Biogas Association1, gdyby wszystkie generowane na świecie ścieki były zbierane i oczyszczane, a cały osad poddawany fermentacji me...