Sieć pod kontrolą
Nieprzyłączanie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacji sanitarnej, odprowadzanie ścieków do przydrożnych rowów lub cieków wodnych oraz nieszczelne zbiorniki bezodpływowe to problemy, z którymi od dłuższego czasu boryka się Poznań. Na zorganizowanej pod koniec kwietnia przez Urząd Miasta Poznania konferencji prasowej pn. „Gospodarka nieczystościami ciekłymi na terenie Poznania” omówiono właściwe postępowanie związane z podłączeniem się do sieci kanalizacyjnej oraz przedstawiono sankcje wobec niepodejmujących tych działań. Pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wraz ze strażą miejską wkrótce przeprowadzą kolejne kontrole właścicieli nieruchomości, podczas których sprawdzą, czy została zawarta umowa z firmą świadczącą usługi w zakresie odbioru i transportu nieczystości ciekłych, czy są opłacone rachunki za świadczone usługi oraz czy dana nieruchomość jest podłączona do sieci. – Na 241 skontrolowanych nieruchomości w jednej z poznańskich dzielnic: 122 właścicieli było płatnikiem za wodę i nie byli podłączeni do sieci kanalizacyjnej, mimo że mieli taką możliwość, 21 jest w trakcie uzgadniania przyłączy z Aquanetem, natomiast 98 płaci zarówno za wodę, jak i ścieki – przedstawiła skalę problemu Bożena Przewoźna, dyrektor WGKiM. Dorota Wiśniewska, rzecznik prasowy Aquanetu, wyliczyła, że średnio ok. 30–50% badanych nieruchomości nie jest podłączonych do istniejącej sieci kanalizacji sanitarnej, mimo że zgodnie z prawem właściciele powinni to zrobić w ciągu roku od jej wybudowania. Stwierdzenie nieprawidłowości wiąże się z karą w wysokości do 500 zł, a w sytuacji skierowania wniosku o ukaranie do sądu rejonowego – nawet do 5000 zł. Sankcje będą nakładane również wówczas, gdy istnieje duża różnica pomiędzy ilością pobranej wody i wywiezionych ścieków. – Często okazuje się, że ilość wywiezionych z danej nieruchomości ścieków stanowi zaledwie 10% pobranej przez nią wody – poinformowała B. Przewoźna. Przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej jest obowiązkowe, z wyjątkiem sytuacji, w której jest ona wyposażona w zbiornik bezodpływowy lub przydomową oczyszczalnię ścieków, spełniającą wymagania określone w przepisach. Kolejnym argumentem przemawiającym za przyłączeniem do sieci miejskiej jest także opłacalność inwestycji. – Pozbycie się 1 m3 ścieków poprzez wprowadzanie ich do kanalizacji sanitarnej to obecnie 4,5 zł, natomiast wywóz nieczystości płynnych kosztuje nawet do 18 zł/m3, czyli prawie cztery razy więcej – przekonywała B. Przewoźna.