Zmiana charakteru przemysłu, rozwój terenów podmiejskich i wcielanie ich w granice obszarów zurbanizowanych, odejście od transportu szynowego towarów oraz świadomość szkodliwości różnego rodzaju emisji sprawiły, że w ostatnich dziesięcioleciach na terenach miast dokonuje się zmiana funkcji obszarów poprzemysłowych i transportowych.

Część z tych obszarów jest rewitalizowana w kierunku terenów zieleni, a liniowy charakter niektórych obiektów sprawia, że mają one potencjał do stania się połączeniami między większymi płatami parkowymi. Poza szansą na utworzenie nowych terenów rekreacyjnych w mieście, zapewniających też szereg innych usług ekosystemowych, rewitalizacja niesie za sobą często konieczność remediacji czy rekultywacji gruntów, w szczególności zanieczyszczonych przez przemysł.

Konieczność remediacji

Skażenia terenów poprzemysłowych są dość powszechne, jednak często dopiero na etapie projektowania nowych obiektów wykonuje się badania, które ujawniają zanieczyszczenie terenu. To zdecydowanie podraża koszty procesu rewitalizacji, które są wcześniej niedoszacowane. W żadnym wypadku nie powinno się jednak dopuszczać do realizacji projektu na obszarze zanieczyszczonym – zanieczyszczenia chemiczne czy metale ciężkie mogą zostać uwolni...