Skalpelem po wodzie?
Jak stworzyć realny program naprawy zdegradowanego zbiornika wodnego oraz zdiagnozować stan ekosystemu wodnego czy zlewni – to tylko niektóre zagadnienia poruszane podczas siódmej już Konferencji Naukowo-Technicznej pt. „Ochrona i rekultywacja jezior” (7-9 października br.). Jak przyznają organizatorzy – WIOŚ w Bydgoszczy, PZITS o. Toruń, Instytut Ekologii i Ochrony Środowiska UMK oraz Polskie Towarzystwo Hydrobiologiczne – spotkanie osób, którym leży na sercu dobro polskich akwenów, przyniosło pewien przełom w myśleniu o tej dziedzinie ochrony wód.
Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się z zebranymi prof. Ryszard Wiśniewski z Pracowni Hydrobiologii Stosowanej UMK: – W anglojęzycznych publikacjach coraz częściej pojawiają się sformułowania, że rekultywatorzy jezior zajmują się tak naprawdę „leczeniem” zbiorników wodnych, a ich głównym celem jest stawianie właściwej diagnozy – na podstawie stwierdzonych objawów – i poprawa „zdrowia” jeziora. W dalszych dyskusjach widać było, iż sugestia profesora przypadła uczestnikom do gustu. Przykładowo prof. Tomasz Heese z Katedry Biologii Środowiskowej Politechniki Koszalińskiej stwierdził, że dzisiaj nie można wszystkich przeznaczonych do rekultywacji jezior traktować jednakową miarą. – Są zbiorniki tak zdegradowane, że faktycznie musimy zastosować metody c...