Żadna z metod obliczania wysokości „opłaty śmieciowej” nie jest idealna. Samorządy, które wprowadzają metodę „od zużycia wody”, uważają ją za najsprawiedliwszą. Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne zwykle podchodzą do niej ze sporą rezerwą.

Zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku gminach (DzU 2019, poz. 1579) wysokość opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów może być ustalana na podstawie: (zadeklarowanej) liczby mieszkańców danego gospodarstwa domowego, powierzchni lokalu mieszkalnego, ryczałtem – od gospodarstwa domowego – oraz od ilości zużytej wody w danej nieruchomości. Gminy najczęściej wybierały opcję, w której opłaty nalicza się w zależności od zadeklarowanej liczby mieszkańców w danej nieruchomości. Problem stanowią jednak znaczne różnice między deklaracjami a rzeczywistą liczbą. Według oficjalnych danych w Warszawie mieszka ok. 1,7 mln osób, według danych nieoficjalnych – ok. 2,2 mln. Władze Olsztyna (170 tys. mieszkańców) informują, ż...