Pogadanki z dziećmi na temat bezpiecznej drogi do szkoły i zachowań w kontakcie z agresywnym psem czy propagowanie postaw proekologicznych – m.in. tego typu działania prowadziły straże miejskie, skontrolowane przez NIK. Czy jednak tego typu aktywność zasługuje na wystawienie im pozytywnej oceny w zakresie prawidłowości realizacji zadań wynikających z ustawy o strażach gminnych?
Kontrole objęły w sumie 24 jednostki, po trzy z ośmiu województw. Były to straże w aglomeracjach liczących ponad 100 tys. mieszkańców, mieszczące się w przedziale od 50 tys. do 100 tys. ludzi, oraz gminy zamieszkałe przez najwyżej 50 tys. osób. Zakres kontroli objął okres od 1 stycznia 2008 r. do 30 czerwca 2010 r. Wykorzystano również dane statystyczne z lat 2005-2007.
Choć NIK pozytywnie ocenił działania straży w zakresie poprawy porządku publicznego, to jednak nie jest do końca zadowolony z tendencji, jaką można zauważyć u większości skontrolowanych jednostek – bardziej zwraca się uwagę na wykroczenia komunikacyjne niż na dbałość o czystość i porządek na terenie gminy. Ale najpierw o dobrych stronach przeprowadzonej inspekcji. Po pierwsze, Izba korzystnie odniosła się do działań funkcjonariuszy odnośnie ich szerokiej aktywności w różnych obszarach życia publicznego. I tak np. w Nowym Sączu strażnicy uczestniczyli w zabezpieczaniu 117 imprez kulturalnych i sportowych, a w Lublinie doceniono straż za patrolowanie u...