Na temat suszenia i termicznego przekształcania osadów powstających w procesie oczyszczania ścieków pojawia się coraz więcej publikacji. Stanowią one ważny wkład w dyskusję dotyczącą ostatecznego rozwiązania problemu.
Pisząc cykl opinii dla miesięcznika „Wodociągi-Kanalizacja” („Rady na osady”, cz. 1-2, przyp. red.), podkreślałem, że często przy projektowaniu oczyszczalni zapomina się o kompleksowym rozwiązaniu gospodarki osadowej. Trzeba się zastanowić, czy oczyszczalnia, w której mamy do czynienia z osadami z niską zawartością metali ciężkich i gdzie brakuje patogenów, będzie mogła wykorzystywać osad rolniczo? Czy powinna posiadać suszarnię w celu odpowiedniego przygotowania osadu do dalszego termicznego unieszkodliwienia? Rodzi się pytanie, czy takie inwestycje są zasadne, gdy rozporządzenie w sprawie komunalnych osadów ściekowych w takim wypadku dopuszcza rolnicze wykorzystanie osadów? Z drugiej strony nowelizacja rozporządzenia ogranicza dopuszczalne dawki komunalnych osadów ściekowych stosowanych na danym gruncie. Czy nie zmierza to w kierunku całkowitego zakazu rolniczego wykorzystania osadów? Podkreślałem już w poprzednich opiniach, że eksperci, przygotowując aktualizację Krajowego Planu Gospodarki Odpadami (KPGO 2014), zwracali uwagę na niedostateczną analizę możliwości zagospodarowania osadów ściekowych na etapie projektowania oczyszczalni ścieków. Mo...