Problem argentyński
W Buenos Aires, czyli największym mieście Argentyny i jednym z największych w Ameryce Południowej, z powodu wzrostu konsumpcji społeczności lokalnej narasta problem odpadów. Ilość odpadów od dziesięciu lat rośnie, więc ich zbiórka jest coraz bardziej kosztowna dla statystycznego obywatela. W 2001 r. udział odpadów stałych, w skład których wchodziły tworzywa sztuczne, tekstylia, szkło, metale i żywność wynosił 25%, podczas gdy w 2011 r. już 35%. Ilość odpadów wywożona na składowiska zwiększyła się z 1,4 mln ton (w 2001 r.) do 2,2 mln ton w 2011 r., chociaż skala wzrostu demograficznego w mieście nie uległa zmianie. Przeciętnie mieszkaniec stolicy Argentyny wyda w tym roku na system zbiórki odpadów 176 dol. Miasto w 2007 r. wprowadziło program „Zero odpadów”. Jego celem było zmniejszenie udziału odpadów stałych deponowanych na składowiskach do 30% w 2010 r. Do 2020 r. miasto zamierza osiągnąć 100-procentowy poziom recyklingu odpadów. Kiedy w 2001 r. kryzys pogrążył gospodarkę kraju, wielu ludzi trudniło się zbieraniem odpadów zdatnych do recyklingu. Jednak poprawa warunków społeczno-gospodarczych doprowadziła do spadku zainteresowania tym zajęciem. Dodatkowo krytykuje się władze miasta, które podpisały kontrakty z firmami odbierającymi odpady. Im więcej one zbiorą, tym więcej zarobią, dlatego nie są zainteresowane zmni...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?