Zbigniew Kamieński
zastępca dyrektora, Departament Bezpieczeństwa Energetycznego
Ministerstwo Gospodarki i Pracy


16 sierpnia 2005 r. Rada Ministrów przyjęła raport określający cele w zakresie udziału energii elektrycznej wytwarzanej w odnawialnych źródłach energii znajdujących się na terytorium RP w krajowym zużyciu energii elektrycznej w latach 2005-2014.

Dokument ten, przedłożony przez ministra gospodarki i pracy, stanowi realizację zapisu art. 9f ust. 1 Prawa energetycznego, który jest konsekwencją art. 3 ust. 2 dyrektywy 2001/77/WE o promocji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych na wewnętrznym rynku energii elektrycznej. Cele raportu dotyczą przyszłego zużycia energii elektrycznej wytwarzanej w OZE jako procentu całkowitego, krajowego zużycia energii elektrycznej na kolejne 10 lat.
Zawarte w raporcie cele wskaźnikowe udziału energii elektrycznej wytworzonej w OZE odpowiadają wielkości obowiązku określonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z 9 grudnia 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu obowiązku zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w OZE. Oczywiście wielkości liczbowe w obu dokumentach nie są identyczne, bo raport zgodnie z definicją zawartą w dyrektywie odnosi udział energii elektrycznej z OZE do produkcji energii elektrycznej powiększonej o import, a rozporządzenie MGiP do sprzedaży energii elektrycznej, tj. wielkości nieuwzględniającej potrzeb własnych wytwórców, strat technicznych oraz handlowych przesyłu i dystrybucji energii elektrycznej. Przykładowo wielkości te dla 2005 r. wynoszą odpowiednio 2,2 i 3,1%, dla 2010 r. i dalej do 2014 r. 7,5 i 9%. Utrzymanie stałego udziału procentowego energii elektrycznej z OZE w latach 2010-2014 wynika z dwóch zasadniczych przesłanek:
  • przewidywany wzrost zużycia energii elektrycznej w tych latach, związany z rozwojem gospodarczym, powoduje, że nawet przy stałym procentowym udziale energii z OZE będzie zwiększała się ilość energii elektrycznej wytwarzanej z tych źródeł,
  • występują techniczne ograniczenia dotyczące podaży biomasy i zasobów wodnych oraz związane z lokalizacją i przyłączaniem do systemu elektroenergetycznego elektrowni wiatrowych.

Bardzo ważnym założeniem przyjętym przy sporządzaniu raportu było to, że Polityka energetyczna Polski do 2025 r. będzie realizowana wg wariantu efektywnościowego przewidującego wzrost średniej sprawności wytwarzania energii elektrycznej o 1,3 punktu procentowego i spadek strat sieciowych przy przesyle i dystrybucji energii elektrycznej o 1,5 punktu procentowego.

Rządowy sposób na realizacje zobowiązań
Raport zawiera także przewidywaną strukturę udziału poszczególnych rodzajów OZE, która powinna umożliwić osiągnięcie przyjętych wartości celów wskaźnikowych. Oczywiście strukturę tę w warunkach polskich, zgodnie z mechanizmami wsparcia rozwoju wykorzystania OZE, ostatecznie kształtować będzie rynek. Jednakże kierunkowe jej określenie w dokumencie rządowym stanowi bardzo cenną wskazówkę dla inwestorów.
Stanowi również potwierdzenie, że rząd, w oparciu o analizę merytoryczną, widzi konkretny sposób, w jaki Polska może wypełnić nałożone na nią zobowiązania: biomasa ok. 4% krajowego zużycia energii elektrycznej, wiatr ok. 2,3% i energia wodna 1,2%. Pewne możliwości są także w geotermii, jednak z uwagi na brak doświadczenia związanego z wykorzystaniem tych zasobów do produkcji energii elektrycznej nie ustalono procentowego udziału tej energii w strukturze zużycia. Rozwój wykorzystania energii geotermalnej przewiduje się przede wszystkim w małych obiektach obsługiwanych przez lokalne ciepłownie i elektrociepłownie. Natomiast technologie słoneczne z powodu niskiej efektywności kosztowej w odniesieniu do produkcji energii elektrycznej mogą odgrywać istotną rolę praktycznie wyłącznie do produkcji ciepła. Planowana struktura udziału poszczególnych rodzajów OZE będzie się bardzo różniła od sytuacji obecnej, kiedy to ok. 90% produkowanej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych pochodzi z wody. Tak jednoznaczne pokazanie w tym dokumencie, że rozwój energetyki wiatrowej w Polsce jest niezbędny dla racjonalnego wykorzystywania energii ze źródeł odnawialnych, w tym wypełnienia zobowiązań międzynarodowych, jest bardzo ważnym sygnałem dla inwestorów, że także inwestowanie w tym obszarze jest w pełni bezpieczne.
Nawiązując do ostatnich dyskusji, także w mediach, dotyczących wykorzystywania drewna na cele energetyczne, pragnę przekazać najnowsze propozycje, które zamierza się wprowadzić do projektu rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia albo uiszczenia opłaty zastępczej oraz zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w odnawialnych źródłach energii. Są one wynikiem szczegółowej analizy dokonanej w tym zakresie w Departamencie Bezpieczeństwa Energetycznego MGiP, uwzględniającej także stan prawny dotyczący tego obszaru w 17 państwach członkowskich UE. Generalnie w większości tych krajów nie ma żadnych ograniczeń w wykorzystaniu drewna pochodzącego z lasów na cele energetyczne, jedynie Belgia, Czechy, Francja, Portugalia i Wielka Brytania przewidują pewne regulacje prawne dotyczące tego zagadnienia. Rozwiązaniem dominującym są różne formy promocji wykorzystania na cele energetyczne biomasy pochodzącej z upraw roślin energetycznych.
Różne zgłaszane propozycje dotyczące wprowadzenia zakazu zaliczania energii ze spalania określonych asortymentów drewna jako wytworzonej z OZE generują lub mogą generować szereg niezamierzonych skutków ubocznych. Przykładowo dopuszczenie do energetycznego wykorzystania tylko drewna opałowego najprawdopodobniej wywoła zwiększony popyt na ten rodzaj drewna, a tym samym podniesie jego cenę. W efekcie wysoka cena może być barierą nie do pokonania dla indywidualnych użytkowników tego paliwa, szczególnie na terenach wiejskich. Może także doprowadzić do większej podaży tego asortymentu drewna poprzez klasyfikację drewna okrągłego jako drewna opałowego jeszcze przed wycinką. Zgodnie z wieloma sugestiami wskazującymi na potrzebę promocji upraw energetycznych zamierza się wprowadzić dla współspalania wymóg odpowiedniego udziału biomasy z upraw energetycznych lub odpadów i pozostałości innych niż z produkcji leśnej w łącznej masie biomasy dostarczanej do procesu spalania. Udział ten byłby rosnący i wynosił 5% w 2008 r., 10% w 2009 r. i dalej do 60% w 2014 r. Jest to rozwiązanie bazujące na modelu brytyjskim.

Tytuł i śródtytuł od redakcji