Długo wykuwany kształt systemu kaucyjnego w Polsce nabiera konstruktywnej formy. Wygląda na to, że w toku pogłębionej debaty udało się wypracować model dobrze dopasowany do polskiego rynku i specyfiki. Głównym jego atutem jest decentralizacja, a zatem odejście od koncepcji monopolistycznego systemu skoncentrowanego wokół jednego, dominującego i – z wysokim prawdopodobieństwem – zagranicznego podmiotu, co mogłoby doprowadzić do szeregu niekorzystnych skutków, takich jak utrata kontroli nad systemem, nieuzasadniony wzrost kosztów czy zmarginalizowanie roli krajowych małych i średnich firm, działających w gospodarce odpadami.

System otwarty na możliwości

Zamiast tego proponowany przez resort klimatu i środowiska system kaucyjny jest otwarty na możliwość funkcjonowania wielu operatorów, co pozwoli uniknąć negatywnych skutków monopolu, m.in. zwiększy jego dostępność na terenie całej Polski i utrzyma koszty w ryzach poprzez mechanizmy konkurencyjne. Inkluzywność systemu pozwoli każdemu podmiotowi włączyć się do niego, co powoduje wykorzystanie kapitału i doświadczenie firm działających na polskim rynku.  Z tego powodu model ten ma coraz szersze poparcie wielu organizacji przedsiębiorców – producenckich, handlowych czy recyklingowych, bo umożliwia elastyczne dostosowanie konkretnych rozwiązań d...