Już od 20 lat w Tallinie wdraża się rozwiązania cyfrowe w zarządzaniu miastem. W ten sposób staje się ono coraz słynniejszym smart city. Jak to się stało, że stolica słabo zaludnionego państwa, które jeszcze kilka dekad temu było pod wpływem Kremla, w innowacjach wyprzedziła wiele europejskich krajów?

W Estonii koronawirus nie spowodował rewolucji cyfrowej. Tam już od dekad, krok po kroku, wdrażane są elektroniczne rozwiązania umożliwiające załatwianie spraw urzędowych przez Internet, zarządzanie stolicą i sprawniejsze poruszanie się po mieście. W 2000 roku Estonia wprowadziła podpis elektroniczny prawnie równoważny z tym odręcznym, wyprzedzając o 16 lat dyrektywę Unii Europejskiej o ważności podpisów cyfrowych. Konsekwentnie realizowane programy zwiększające dostęp do Internetu i do sprzętu komputerowego zaowocowały tym, że już w 2005 r. blisko 75% obywateli Estonii złożyło zeznania podatkowe online. W badaniu aż 73% ankietowanych zaaprobowało taką formę przeprowadzania wyborów. W konsekwencji już w 2005 roku w Estonii odbyły się pierwsze na świecie wybory z możliwością głosowania elektronicznego. Wówczas z tej możliwośc...