We wrześniu bieżącego roku południe i południowy zachód Polski zmierzyły się z olbrzymim dramatem powodzi. Klęska żywiołowa dotknęła ogromną liczbę mieszkańców województw dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego, a wszystko wskazuje na to, że skala zniszczeń będzie się powiększać. 

Oprócz ludzkich tragedii, powódź i następnie okres usuwania jej skutków po jej ustąpieniu wiążą się z powstaniem znacznych ilości odpadów, które, niezagospodarowane, będą stwarzały wtórne zagrożenie o złożonym charakterze. Można wymienić zwłaszcza wysoki potencjał epidemiologiczny, powstawanie żerowisk dla szczurów, insektów i owadów, a także negatywne oddziaływanie tychże odpadów na środowisko naturalne, zwłaszcza wodne i gruntowe.

Działania dedykowane ochronie środowiska naturalnego nie mogą pomijać kwestii gospodarowania odpadami. Wobec braku prognoz dotyczących końca powodzi i niemożliwych do oszacowania jej skutków można jedynie przewidywać powstanie kilkuset tysięcy ton odpadów, które trzeba będzie sklasyfikować pod kodami: 16 81 01*, 16 81 02, 16 82 01* i 16 82 02, przy czym szacunki te mogą okazać się zbyt skromne.

Odpady „popowodziowe”

Powyższe odpady są zaklasyfikowane, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Klimatu z 2 stycznia 2020 r. w sprawie katalogu odpadów, do ...