Polska powinna wyciągnąć wnioski z doświadczeń innych i unikać budowania wielkich, drogich instalacji, a zamiast tego stawiać na bardziej efektywne kosztowo sposoby zagospodarowania odpadów, takie jak selektywna zbiórka u źródła ? mówi Georges Kremlis z Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej.

Wprowadzanie w życie unijnego prawa jest dla krajów takich jak Polska wielkim wyzwaniem. I to nawet po 10 latach od naszej akcesji. Jak w Pana opinii radzimy sobie z tym? Jakie są nasze mocne i słabe strony?

Generalnie Polska jako duży nowy kraj w UE radzi sobie relatywnie dobrze, mimo że istnieją problemy środowiskowe wynikające z przeszłości oraz problemy pojawiające się wskutek gwałtownego rozwoju kraju, w którym wiele inwestycji jest realizowanych naraz. Ponadto, jako nowy członek Unii, Polska musi nadrabiać zaległości i wdrażać dyrektywy środowiskowe. Musi zapewnić zgodność z nimi na każdym szczeblu administracyjnym, co czyni wdrażanie pewnych unijnych regulacji jeszcze trudniejszym. Ale koniec końców Polska idzie w dobrym kierunku.

Skupmy się na odpadach. Które dyrektywy wypełniamy z największym opóźnieniem?

Macie kłopoty z ramową dyrektywą odpadową, bardzo ważne jest też stosowanie się do hierarchii postępowan...