Ustawa powraca jak bumerang
To już kolejna próba przegłosowania ustawy, która zakłada, iż właścicielem odpadów będzie gmina.
Gminy zorganizują przetargi, a wygrają je oczywiście „najlepsze układy”. Jeżeli zostanie ustanowiona jednakowa opłata, to nikomu nie będzie się opłacało podrzucać odpadów.
To tylko skrót rewolucyjnych rozwiązań, które mają być wprowadzone wraz z nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Odpady towarzyszą człowiekowi przez cały okres jego życia i ciągle stanowią problem. Najpierw je porzucano, następnie składowano w określonym miejscu, a kiedy zabrakło odpowiednich terenów i nastał kryzys energetyczny, w latach 70. zaczęto je palić. W latach 90. w Niemczech doszło do wzrostu gminnej opłaty za pozbycie się odpadów. Podwyżka ta miała być przeznaczona na pokrycie kosztów selektywnej zbiórki. Pojemniki i obszar wokół nich wyglądały podobnie do tych obecnie spotykanych w Polsce. Podwyżka doprowadziła do pojawienia się odpadów, niestety, w lasach i przydrożnych rowach, gdzie porzucano najczęściej te opakowaniowe.
Ochrona środowiska, selektywna zbiórka odpadów komunalnych i obniżanie kosztów za odbiór odpadów były tematami nr jeden programów wyborczych polityków we wszystkich krajach Unii. Po wyborach z reguły zapominano o tych obietnicach.
...