W tym roku mija dwudziesta rocznica upadku muru berlińskiego, a tym samym systemu komunistycznego i jego zasad. Wprowadzono nowe reguły rynkowe, wielu przedsiębiorców odnalazło się w tych realiach. Utworzyli oni firmy i miejsca pracy, nie licząc na pomoc państwa czy nowo tworzonego samorządu terytorialnego.

Wolny rynek to nic innego jak spełnianie potrzeb klienta (konsumenta), który kupuje produkty niekoniecznie mu potrzebne, ale które pragnie mieć za sprawą skutecznej reklamy.
Jednak co z odpadami? Jak ich producenta, w tym wypadku mieszkańca gminy lub miasta, zobligować do zapłacenia stosownej kwoty za pozbycie się odpadów? Jak wykonać określone w dyrektywach cele ograniczające ilość składowanych odpadów, poddawać ich część regeneracji, odzyskowi czy recyklingowi?
Mimo pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego, rząd lub jego odpowiednie resorty niewiele czynią, żeby zmienić obecną sytuację w gospodarce odpadami. Jest ona coraz gorsza, a planowa polityka już nie daje efektów. Wielu prezesów firm stwierdziło ostatnio, że recykling nie stanowi problemu. Przedsiębiorcy stworzyli stosowne instalacje, kłopotem jest przygotowanie odpowiedniego systemu zbiórki i sposób jego finansowania. Systemy takie funkcjonują na zasadzie „zanieczyszczający płaci” w wielu krajach Unii. Można je zatem skopiować, ale brakuje woli politycznej.
 
Wł...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?