Coroczne dożynki obchodzone są w niemal każdej wsi po szczęśliwie zakończonych żniwach czterech zbóż, czyli w sierpniu. Ale kto słyszał o dożynkach w maju i czerwcu? W pejzażu wiejskim pojawiła się nowa roślina - krzewiasta, szybko rosnąca wierzba. Od kilku już lat uprawiano ją w Polsce na niewielką skalę. W 2001 roku okazało się, że w Marzęcinie k. Zielonej Góry jest plantacja 50 hektarowa, a właściciele zapowiadają dalszy jej rozwój. Tam też w czerwcu ubiegłego roku odbyły się pierwsze dożynki wierzbowe, drugie zaś - w tym roku pod koniec maja. Gospodarze uznali, że świętować można dopiero wówczas, gdy wierzba zostanie ścięta (następuje to w okresie od stycznia do marca) i zakończone zostaną wszystkie prace polowe związane z jej uprawą. Obecnie plantacja w Marzęcinie (patrz zdjęcie na okładce) posiada areał już ponad 100 ha, więc uroczystości dożynkowe miały odpowiednią rangę. Ich organizatorem było stowarzyszenie „Bioenergia na rzecz rozwoju wsi".


Założyciel i przewodniczący Konsorcjum „Bioenergia na rzecz rozwoju rolnictwa", profesor Wiesław Ciechanowicz, nie mógł wprawdzie przyjechać do Marzęcina, ale przysłał list, który odczytała Lidia Wójcik. W liście tym profesor napisał m.in.:

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?