Poprawa efektywności energetycznej staje się coraz ważniejsza w branży wod-kan. Świadczy o tym ogromny wzrost zainteresowania kolejną, trzecią już, organizowaną przez Abrys 3. Konferencją ?Efektywność energetyczna w przedsiębiorstwach wod-kan?. Do Ustki przyjechało w tym roku 120 przedstawicieli spółek, sektora naukowego i biznesu.

Co prawda podstawową, statutową działalność przedsiębiorstw wod-kan stanowi produkcja wody i oczyszczanie ścieków, to czeka branżę myślenie szersze, międzysektorowe. ? Nie uciekniemy od zmiany paradygmatu, czym ma być przedsiębiorstwo wod-kan, bo do tego zmusza nas rzeczywistość ? apelował Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach. To oznacza konieczność produkcji energii.
Branża wodociągowo-kanalizacyjna zużywa 1,5 % krajowej energii i należy do najbardziej energokosztownych branż w Polsce. Koszty energii stanowią 5?10% kosztu produkcji wody i oczyszczania ścieków. Dziś już prawie połowa przedsiębiorstw wod-kan jest jednocześnie producentem energii. Dlaczego? Bo ma ogromny potencjał związany z wytwarzaniem osadów ściekowych (biometan).
Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego z Instytutu Energetyki Odnawialnej daje to ogromne perspektywy dla rozwoju branży. Szczególnie w kontekście cen energii w Polsce w kolejnych latach, a także kryzysu klimatycznego i konieczności wprowadzania gospodarki niskoemisyjnej, musi ona podjąć wyzwanie zwiększania efektywności energetycznej w kierunku samowystarczalności, ale i produkcji energii. Dzięki nowym rozwiązaniom prawnym przedsiębiorstwa wod-kan mogą być niebawem prosumentami czy zarabiać na oddawanej lub sprzedawanej innym podmiotom energii (może się to odbywać tylko pomiędzy spółkami, które mają tego samego właściciela) ? podkreślał Wiśniewski. I dodawał: ? Wiem, że branża wodociągowa może przetrzeć drogę dla szerokiego wprowadzenia tych rozwiązań.
Jako wyjątkowy określił potencjał produkcji biogazu z osadów ściekowych Michał Tarka z Polskiej Rady Biometanu UPEB. Możliwości stają się coraz ciekawsze, a w Polsce realne. Biometan ma być jednym z głównych filarów transformacji w gazownictwie. Zwrócił on uwagę na wykorzystanie biometanu z dużych i średnich instalacji jako dodatku do paliw. Są już w tej kwestii przygotowane pierwsze projekty. Inwestorzy chcą finan­sować dodatkowe komory i kupować nadwyżki biogazu w kilkunastoletniej perspektywie czasowej. 
Rozmawiano o sposobach finansowania inwestycji w efektywne energetycznie rozwiązania. Poza taryfami, są to m.in. modele PPA (sprzedaży energii z OZE) ? pierwszy duży kontrakt w tym modelu został już podpisany przez koncern samochodowy i farmę wiatrową na Śląsku, a wiele mniejszych jest na etapie podpisywania (m.in. w województwie lubuskim), pożyczki i dotacje Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, które niebawem będą zasilone pieniędzmi unijnymi (w perspektywie 2021?2027 największa część środków będzie przeznaczona na przeciwdziałanie i adaptację do zmian klimatu), a także środki z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (na badania i wdrożenia przeprowadzane przez przedsiębiorstwo i placówkę naukową).
Najważniejsze są jednak stabilne uwarunkowania prawne, podkreślał Marek Przytulski z Veolia Energia Polska. Konieczna jest też właściwa kolejność wdrażania procesu ? rozpoczęcie od redukcji strat energii w istniejących obiektach i instalacjach, przeprowadzenie audytu, a potem wdrożenie proponowanych, ale dostosowanych do lokalnych warunków rozwiązań. 
Z ankiet przeprowadzonych przez Instytut Energetyki Odnawialnej wynika, że przedsiębiorstwa wod-kan są najbardziej zainteresowane budową farm fotowoltaicznych, ale myślą też o biogazowniach. Poza tym mamy w Polsce pierwsze wdrożenia wykorzystujące siłę wody: w Krakowie na odpływie ścieków, a w Szczecinie na wodzie w rurociągu.
Kalina Olejniczak