Pomarańczowe torby
Mieszkańcy dzielnicy Victoria w mieście Nottingham w Wielkiej Brytanii zostali wyposażeni w pomarańczowe, papierowe torby. Służą one do zbiórki papieru, starych gazet i kolorowych magazynów, tektury, puszek po napojach, plastikowych butelek i innych odpadów, które można poddać ponownemu przetworzeniu. Poproszono ludzi o pozostawianie pełnych toreb w poniedziałki i czwartki w specjalnych pojemnikach. W innych dniach mieszkańcy mają wyrzucać (zgodnie ze schematem) odpady, których nie można poddać recyklingowi. Działania te pomogą w selektywnej zbiórce u źródła i zmniejszą ilości odpadów, które będzie trzeba poddawać wstępnej segregacji. Burmistrz miasta jest zadowolony z tego działania i wskazuje, że pośród różnych metod ułatwiających recykling, ta jest nowatorska oraz łatwa w adaptacji i może przyczynić się do osiągnięcia sukcesu. Pomarańczowe torby mają być szeroko dostępne dla wszystkich, a pomysłodawcy liczą na to, że jeśli metoda sprawdzi się, zostanie zastosowana w innych rejonach kraju.
 
Opakowania z recyklingu
Kanadyjski oddział firmy Nestle, specjalizujący się w produkcji napojów bezalkoholowych, wygrał konkurs zorganizowany przez Atlantic Packaging Products, dostarczyciela surowców recyklingowych do produkcji opakowań. Wyróżnienie przyznano za to, iż 100% opakowań produktów firmy pochodziło z materiałów z odzysku. Jak obliczono, udało się w ten sposób w ciągu jednego roku ocalić 55824 drzewa, co odpowiada powierzchni równej 29 wymiarowym boiskom do piłki nożnej. Dzięki temu na składowiska nie trafiły też odpady o masie porównywalnej do 93 ładunków przewożonych przez samochody ciężarowe.
 
Sponsor Formuły 1
Pierwszy raz w historii firma recyklingowa z branży przerobu zużytych opon została sponsorem wyścigów Formuły 1. Logo przedsiębiorstwa Carbon Green’s będzie przytwierdzone do band oraz do samochodów ze stajni przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii, Richarda Bransona. Zarząd firmy twierdzi, iż technologia zostanie w ten sposób bardziej rozpropagowana i przyczyni się do ochrony Ziemi. Jak informuje przedsiębiorstwo, ich obecne metody przerobu opon nie pozostawiają żadnych odpadów, a zużyte gumy są przetwarzane w wysokiej jakości substytuty do produkcji nowego ogumienia.
 
Stop uzależnieniu od Chin + fot. Archiwum Abrys
Na spotkaniu podczas targów recyklingowych w Stambule w Turcji Surendra Borad z belgijskiej korporacji Gemini NV ostrzegła członków europejskiego komitet BIR (Bureau of International Recycling) przed nadmiernym uzależnieniem od wysyłki recyklingowych odpadów plastikowych do Chin. Przedstawiła obrazowo, że katar na rynku Chińskim może okazać się przeziębieniem dla europejskich recyklerów. To przeziębienie może stać się wysoką gorączką, natomiast ta gorączka może przerodzić się w ciężkie zapalenie płuc. Ta nośna metafora ma swoje odzwierciedlenie w faktach. Aż 3,3 mln ton odpadów plastikowych zostało wyeksportowanych z Europy w 2009 r., ale z tego aż 90% powędrowało do Chin i Hongkongu. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2010 r. Chiny dokonały importu 1,8 mln ton. To uzależnienie od zakupów Państwa Środka może mieć swoje negatywne konsekwencje w przypadku jakiegokolwiek załamania tamtejszej gospodarki w sektorze zależnym od importu surowców wtórnych. Zaproponowano więc, aby podjąć działania zmierzające do rozwoju nowych rynków odbioru odpadów. Miałoby się to nastąpić przez zniesienie restrykcji na wysyłanie surowców do innych regiony globu. Wskazuje się tu na Indie oraz kraje Bliskiego Wschodu. To działanie mogłoby być podjęte przez prawie 30 firm europejskich naraz. Równie ważne dla rozwiązania tego problemu są badania prowadzone w Europie, mające na celu produkcję materiałów pędnych z polimerów.
 
Odkurzacz z oceanu
Electrolux, międzynarodowa firma produkująca urządzenia domowego użytku, ogłosiła plan wytworzenia ograniczonej ilości odkurzaczy domowych zrobionych z plastikowych szczątek wyłowionych z oceanu. Polimery są materiałami, które mają wiele istotnych zastosowań, ale gdy zostają porzucone, np. w oceanie, stają się utrapieniem dla wszystkich. Kawałki różnych plastików potrafią rozpadać się na mniejsze elementy, które naukowcy znajdują potem w rybach, algach i planktonie. Niektóre z tych polimerów nie ulegają biodegradacji i mogą wiecznie krążyć w obiegach biologicznych. Jeden z większych obszarów zaśmieconych w ten sposób na Oceanie Atlantyckim ma powierzchnię stanu Teksas (drugi pod względem wielkości stan w USA – 695 621 km2). Inicjatywa koncernu ma uświadomić społeczeństwu istnienie tego problemu. Odkurzacze wyprodukowane z wyłowionych z oceanu polimerów zostaną odpowiednio oznaczone. Na razie nie podano, o jaką liczbę urządzeń chodzi ani jaka będzie ich cena.
 
 
Jak pozbyć się freonu
Austriacka firma badawczo-rozwojowa SEDA opracowała maszynę do szybkiego i efektywnego rozmontowywania urządzeń chłodniczych. Do tej pory demontaż wszelkiego typu kompresorów lodówkowych wiązało się z niebezpieczeństwem uwolnienia szkodliwego dla środowiska oleju lub freonu pochodzącego z zużytych kompresorów. Tradycyjna metoda polegała na dziurawieniu pojemników i odsysaniu zawartości. Ten moment był krytyczny dla skażania otoczenia. W nowym urządzeniu kompresor jest mocowany, a odsysanie następuje za pomocą wierteł, które są wpuszczane do najniższego poziomu, do momentu usunięcia całej zawartości. Do urządzenia zaproponowano także dodatkowo komorę, w której może się odbywać proces. Cały zestaw, aczkolwiek niestanowiący rewolucyjnego rozwiązania, daje możliwości przechwytywania uciążliwych substancji, natomiast mechanikom pozwala oszczędzić sporo pracy, która do tej pory była wykonywana najczęściej niebezpiecznymi metodami, podobnymi do chałupniczych.
 
Paryski granulat
Francuska firma FRP (France Plastique Recyclage) planuje otwarcie pod Paryżem nowego zakładu produkującego granulat wykorzystywany w pojemnikach mających kontakt z żywnością. Przedsiębiorstwo zacznie zbierać butelki PET z dużych obszarów Paryża. Przewiduje się, że większość granulatu będzie odbierana przez producentów napojów, którzy ciągle potrzebują surowca do produkcji butelek i innych opakowań. Zakład zostanie wybudowany nakładem 40 mln euro i zatrudni ok. 80 osób. Przewiduje się także, że roczny obrót wyniesie ok. 40 mln euro. Wyposażenie ma dostarczyć niemiecka firma Starlinger. Jedno z jej urządzeń jest zdolne do przerobu 15 tys. ton polimerów rocznie.
 
Zamiast szkła plastik
W sieciach supermarketów Marks&Spencer wycofano 250-mililtrowe szklane butelki do wina i zamieniono je plastikowymi. Sieć zamierza wymienić wszystkie opakowanie szklane o tej objętości. Jest to odpowiedź z jednej strony na potrzeby klientów domagających się lekkich i nietłukących się opakowań, a z drugiej strony troska o środowisko naturalne. Nowe opakowania są aż o 88% lżejsze od poprzednich i do ich wytworzenia potrzeba o wiele mniej energii. Użytym polimerem jest polietylen tetraftalanu. Firma sprzedaje w ciągu tygodnia 100 tys. tzw. opakowań piknikowych, czyli wspomnianych ćwierćlitrowych butelek, i co roku ta liczba rośnie. Kompania przewiduje, iż dzięki tej zmianie uda się nie wytworzyć aż 525 tys. ton odpadów na rok i zahamować emisję CO2 do atmosfery w związaną z produkcją i recyklingiem szkła. Wielbiciele wina natomiast nie będą mieli powodów, by narzekać na zmianę smaku alkoholu w nowych opakowaniach, gdyż czas przebywania butelek na półkach sklepowych jest bardzo krótki, a gwarancja jakości wina w PET została rozszerzona aż na 24 miesiące.
 
 
Pulpa z kartonu falistego + fot. www.sxc.hu + karton
W Quebecu (Kanada) grunt pod budowę zakładów przerobu opakowań z kartonu falistego (OCC) przygotowuje kanadyjska firma Cascades. Dziesięciomilionowa inwestycja umożliwi przerób kartonów używanych do opakowywania np. komputerów, elektroniki czy innych urządzeń elektrycznych. Jako produkt wyjściowy powstanie pulpa, którą można przetwarzać dalej na opakowania karbowane lub wytwarzać niskiej jakości papier bez polepszania bądź wysokiej jakości po przetworzeniu w innych zakładach. Obiekt będzie zdolny do przetworzenia 200 m3 sprasowanych kartonów na dzień. Budowniczy, stosujący się do wytycznych zgodnych z certyfikatami FSC, zaprojektują zakład zdolny do obniżenia zapotrzebowania na wodę oraz energię. Inżynierowie są zadowoleni z faktu, iż włókna pulpy papierowej zostaną wykorzystane w kopertach, paczkach i innych przedmiotach papierowych, nie obniżając ich jakości. Kartony faliste będą pochodziły z regionalnych centrów zbiórki. Ministerstwo Środowiska Kanady jest zadowolone, że kartony, które zdeponowano by na składowiskach, zostaną tak dobrze zagospodarowane.
 
Etanol z makulatury
Firma Fiberight na zlecenie International Paper rozpoczęła prace nad procesami przemiany makulatury w alkohol etylowy. Surowcem miałyby być niepotrzebne ścinki i włókna papierowe, powstające w produkcji recyklingowego kartonu. Przedsiębiorstwo wytwarzające ok. 1 mln ton papieru na rok generuje przy okazji 50 000 ton odpadów, które teraz będą wykorzystywane. Jak wiadomo, włókna celulozowe, które są policukrami, można przekształcać w monocukry, a te fermentują i powstaje alkohol. Aby proces był efektywny, konieczne stało się stworzenie linii oczyszczania organicznych odpadów. Przygotowanie projektu zajęło aż sześć lat, jednak przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. Firma szacuje, że w momencie osiągnięcia swoich pełnych mocy produkcyjnych będzie wytwarzać 6 mln galonów etanolu na rok.