Właśnie wróciłem z Warszawy. Jak zwykle, kiedy jadę pociągiem, różne rzeczy przychodzą mi do głowy. A że moja tutejsza szefowa (pani redaktor prowadząca) powiedziała mi, że lubi te moje teksty z pociągu, więc – by się jej troszkę przypodobać i być posłusznym – napisałem kolejny. Jednak po powrocie postanowiłem poruszyć nowy temat. W pociągu spotkałem bowiem senator Jadwigę Rotnicką, która akurat wracała ze spotkania dotyczącego między innymi kwestii przyłączania się nowych klientów do wybudowanej już sieci kanalizacyjnej. I jak się okazuje, jest z tym problem. Jakkolwiek w ustawie o porządku i czystości w gminach kompetencje w zakresie przyłączania się do sieci kanalizacyjnej (a właściwie władztwo regresu w tej sprawie) prawodawca przekazał organom gminy, to doszliśmy do wniosku, że chyba nie jest to najlepsze rozwiązanie. Po pierwsze, gmina wcale nie musi mieć wiedzy, kto i kiedy podłączył się do wzmiankowanej sieci w przypadku, gdy powierzyła prowadzenie spraw wodociągowo-kanalizacyjnych innej organizacji. Po drugie, jeśli gmina przekazała w tym zakresie kompetencje, to wraz z nimi również odpowiedzialność. A jeśli tak, to przecież firma wodociągowa staje się odpowiedzialna za podłączanie się klientów. Po trzecie, jaki interes ma sama gmina w zwiększaniu liczby podłączeń kanalizacyjnych, skoro nie czerpie sensu stricte pożytków z takich działań? To wszystko skłoniło mnie do wniosku, że kompetencje t...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?