W ramach dążenia do gospodarki o obiegu zamkniętym pojawiła się koncepcja przekształcania instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów w Regionalne Centra Recyklingu. Czy taka transformacja jest dopuszczalna w świetle obowiązującego prawa?

Choć regionalne instalacje do przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK) stanowią kluczowy element systemu gospodarowania odpadami komunalnym, to jednak nie do końca spełniają pokładane w nich nadzieje. Wyrazem tego są uzyskiwane przez nie stosunkowo niskie poziomy recyklingu. Gminy na razie radzą sobie z realizacją aktualnych poziomów recyklingu (w 2017 r. będzie to 20%), ale osiągnięcie celu wyznaczonego przez UE na 2020 r. graniczy z cudem (poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła do 31 grudnia 2020 r. powinien wynosić wagowo co najmniej 50%)1.

Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele i zrzucanie winy na zakłady zagospodarowania odpadów byłoby niewątpliwie krzywdzącym nadużyciem. Eksperci sektora odpadowego są w zasadzie zgodni: bez zmian o charakterze systemowym osiągnięcie celów środowiskowych w zakresie zwiększania poziomów recyklingu odpadów komunalnych nie będzie możliwe. Wniosek ten wybrzmiewa szczególnie doniośle z uwagi na trwające prace legislacyjne nad zmianą dyrektyw odpadowych. Do końca procesu ustawodawczego zostało jeszcze sporo czasu, ale już dziś chyba nikt nie ma wątpliwości, że przysł...