W styczniu 2017 roku rząd przedstawił wizję działań, które powinny doprowadzić do ograniczenia smogu. Plan był ambitny, ale tak naprawdę o jego skuteczności mogą mówić tylko efekty tych działań. Wychodząc naprzeciw tej inicjatywie, SPIUG przekazał do ówczesnego Ministerstwa Rozwoju stanowisko zawierające konkretne rozwiązania pozwalające na skuteczną realizację przedstawionych założeń.

Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zarekomendował wtedy rządowi maksymalne przyspieszenie prac nad rozporządzeniem w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe. Rozporządzenie w końcu zostało przyjęte w sierpniu 2017 roku i zaczęło obowiązywać od października 2017 roku. SPIUG w trakcie prac nad rozporządzeniem zwrócił uwagę na konieczność eliminacji możliwości montażu w kotłach spełniających wymagania nowych przepisów tzw. rusztów do górnego zasypu, które pozwalałyby na spalanie paliw niespełniających norm jakościowych, co zostało uwzględnione. Niestety, we wprowadzonej w życie wersji rozporządzenia pojawiły się wyłączenia, które po kilku miesiącach jego funkcjonowania doprowadziły do kuriozalnej sytuacji. Niedoskonałość tego aktu prawnego spowodowała, że w ciągu miesiąca niektóre kotły grzewcze na paliwa stałe przekształciły się w nazwie na ?kotły do przygotowania c.w.u.? lub ?kotły opalane biomasa niedrzewną?, czyli takie, których nie obowiązują zaostrzone rygory dotyczące ograniczenia niskiej emisji. Problem nieuczciwej konkurenci spowodował straty firm produ...