Drodzy Czytelnicy! Chciałem ustosunkować się do tekstu „Od redaktora” z kwietniowego „Przeglądu Komunalnego” (4/2002) kilkoma ogólnymi uwagami mogącymi zapobiec opisanemu problemowi. Jako osoba zbliżona do kręgów komunalnych śledzę przebieg wyborów technologii zakładów utylizacji odpadów komunalnych oraz ekonomiczno-technicznych ocen ofert w czasie prowadzenia procedury przetargowej.

Najważniejszym kryterium w czasie wstępnego decydowania o kształcie przyszłego zakładu jest podjęcie przez odpowiednie czynniki decyzji o systemie prowadzenia gospodarki komunalnej dla regionu, z którego będą zbierane odpady dla zakładu utylizacji. Jednym z tych systemów jest selektywna zbiórka, umożliwiająca z jednej strony odzysk surowców wtórnych a z drugiej zagospodarowanie frakcji organicznej, pozwalającej na wyprodukowanie kompostu I klasy. System ten jest stosowany w krajach Unii i będzie również wprowadzany w Polsce. Niestety, utarło się błędne przekonanie, że odpady komunalne mogą być zbierane tradycyjnie, tzn. nieselektywnie, gdyż dadzą się one mechanicznie rozdzielać na dwie frakcje - tzw. mokrą i suchą. Ta fałszywa teoria propagowana jest przez wiele biur projektowych biorących udział w wyścigu o zlecenia związane z ochroną środowiska. Taki „pseudopodział“ odpadów ma jednak olbrzymi wpływ na kształt przyszłego zakładu utylizacji,...