Po głośnych dyskusjach na przełomie kwietnia i maja tego roku na temat zakończenia pomocy publicznej w formie ulg akcyzowych na biokomponenty wykorzystywane do realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego pod obrady parlamentarne trafił wreszcie tak długo oczekiwany przez branżę biopaliwową i koncerny naftowe rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz innych ustaw. Pierwotnym celem nowelizacji miało być wprowadzenie możliwości stosowania do 10% biokomponentów w paliwach normatywnych, tj. benzynach silnikowych i oleju napędowym. W praktyce oznaczać to miało zwiększenie do 7% udziału estrów w dieslu i wejście na rynek alternatywnego do obecnego E5 paliwa E10, czyli benzyny z 10-procentową domieszką bioetanolu.
W kontekście braku od 1 maja wspomnianych ulg akcyzowych rozwiązanie to miało ograniczyć udział w realizacji NCW mało popularnego wśród polskich kierowców samoistnego biodiesla B100, poprawiając tym samym ekonomikę stopniowego zwiększania udziału biopaliw w paliwach transportowych.
Projekt nowelizacji był przedmiotem szeroko zakrojonych konsultacji społecznych już we wrześniu 2010 r., a pod obrady Rady Ministrów trafił dopiero w lutym 2011 r. Rząd wyjątkowo szczegółowo analizował dokument, co poskutkowało kolejnymi zmianami. Po niemieckiej burzy medialnej zrezygnowano, niestety, z wprowadzenia na tym etapie E10, jednocześnie niejako zapewniając zabezpieczenie zbytu wytwarzanych w Polsce biokomponentów w postaci rozwiązania umożliwiającego częściową zmianę NCW tym podmiotom paliwowym, które przy jego wypełnianiu zastosują co najmniej 70% krajowej produkcji. Rozwiązanie wydawało się niezwykle korzystne zarówno dla sektora wytwórczego, jak i firm naftowych. Konsensus jest niezwykle potrzebny, zwłaszcza mając na uwadze wzrost NCW do 6,2% w 2011 r. i niezadowalająco niski udział polskiej produkcji biokomponentów w realizacji tego wskaźnika w roku ubiegłym. Zatem dalsze procedowanie nad projektem na poziomie parlamentarnym winno przebiegać jak najszybciej w celu wprowadzenia nowych rozwiązań w życie. Z ogromnym zainteresowaniem branża oczekiwała dyskusji na forum Sejmowej Komisji Gospodarki, do której doszło wreszcie 12 maja br. Nadzieja po raz kolejny okazała się płonna. Po przedstawieniu uzasadnienia projektu i proponowanych w nim rozwiązań przez wiceminister gospodarki Joannę Strzelec-Łobodzińską, dyskusji wśród posłów praktycznie nie było, przewodniczący zakończył pierwsze czytanie, a członkowie komisji zdecydowali o skierowaniu nowelizacji do specjalnie utworzonej w tym celu podkomisji. To zaś chyba najbardziej wyboista droga do szybkiego zakończenia prac nad tym niezwykle ważnym projektem. Co prawda jednym z zamysłów podkomisji ma być jednoczesne wprowadzenie rozwiązania umożliwiającego zwolnienie samoistnych biopaliw z opłaty paliwowej, jednakże kwestia ta uregulowana jest inną ustawą (o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym), co nie zapowiada szybkiego zakończenia prac. Oby ta droga nie okazała się ślepą uliczką.

Adam Stępień, Krajowa Izba Biopaliw