Za wcześnie na wnioski
Z Izabelą Szadurą, naczelnikiem Wydziału Nadzoru Rynku w Departamencie Kontroli Rynku Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, rozmawia Renata Drzażdżyńska
Czy są już pierwsze wnioski i refleksje po prawie rocznym funkcjonowaniu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji?
Można powiedzieć, że po upływie roku od rozpoczęcia obowiązywania tej ustawy w polskim systemie recyklingu zużytych pojazdów uczestniczy już znaczna liczba przedsiębiorców. W marcu br. na wojewódzkich wykazach znajdowało się ogółem 377 stacji demontażu i 59 punktów zbierania pojazdów, a wciąż powstają nowe podmioty. Nadal jednak system jest w trakcie tworzenia. Pierwsze sformułowane wnioski dotyczą stacji demontażu skontrolowanych przez inspektorów WIOŚ. Stwierdzono, że większość z nich prowadzi demontaż mechaniczno-ręczny, przy użyciu prostych narzędzi i rozwiązań technicznych, a niewielka ich część ma do dyspozycji bardziej specjalistyczny sprzęt czy linie technologiczne. Poziom wyposażenia w urządzenia do usuwania z pojazdów elementów i substancji niebezpiecznych jest zadowalający. Natomiast część obiektów, posiadająca wystarczające zabezpieczenia przed negatywnym oddziaływaniem na środowisko, po wejściu w życie przepisów określających minimalne wymagania dla stacji demontażu musi dostosować się do bardziej rygorystycznych wymagań technicznych i organizacyjnych. Najczęściej stwierdzane podczas kontroli nieprawidłowości dotyczyły niewypełnienia wymagań formalnoprawnych związanych z gospodarką odpadami, np. nieprawidłowo prowadzonej ewidencji odpadów. Niestety, działalność stacji demontażu zakłóca tzw. szara strefa – inspektorzy identyfikują podmioty prowadzące demontaż pojazdów bez wymaganych decyzji w zakresie gospodarki odpadami i nieprzestrzegające wymagań ochrony środowiska. W skali kraju tylko cztery stacje demontażu posiadały certyfikowane systemy zarządzania środowiskowego.
Czy w Pani przekonaniu system recyklingu pojazdów działa sprawnie?
Trudno to jednoznacznie określić po tak krótkim okresie jego funkcjonowania, zwłaszcza że szereg przepisów mających wpływ na jego sprawność zaczęła obowiązywać stosunkowo niedawno. Po pierwsze, wprowadzający powinni zapewnić ogólnodostępną dla właścicieli samochodów sieć zbierania pojazdów. Jednak aktualnie z istniejących stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów nie można utworzyć sieci w sposób określony w ustawie – nie pokrywają one powierzchni całego kraju. Po drugie, zbieranie i przetwarzanie odpadów zużytych pojazdów powinno odbywać się zgodnie z wymaganiami ochrony środowiska. Natomiast część funkcjonujących stacji demontażu musi jeszcze dostosować się do ściśle określonych minimalnych wymagań. Miarą sprawności systemu będzie również uzyskiwanie wymaganych poziomów odzysku i recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, ale pierwsze dane w tym zakresie będą dostępne dopiero w przyszłym roku. Ponadto w sprawnym systemie recyklingu niewiele wyeksploatowanych pojazdów trafia do „szarej strefy”.
Na szarą strefę skarżą się też stacje demontażu. Jakie kroki podjął GIOŚ i WIOŚ, aby przeciwdziałać temu procederowi?
Praktycznie od momentu wejścia w życie ustawy Inspekcja Ochrony Środowiska podjęła działania w celu ograniczenia szarej strefy w recyklingu zużytych pojazdów. W GIOŚ opracowano wytyczne do przeprowadzenia kontroli zarówno stacji demontażu, jak i jednostek niezarejestrowanych w wojewódzkich wykazach, a mogących prowadzić demontaż pojazdów. W 2005 r. rozpoczęliśmy wyrywkowe kontrole przede wszystkim podmiotów, które funkcjonowały wcześniej jako przedsiębiorstwa kasacji pojazdów, wyznaczone przez wojewodę na podstawie przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, a także jednostek zajmujących się sprzedażą części samochodowych czy naprawą samochodów. Ponadto w przypadku każdej kierowanej do nas informacji o podmiotach prowadzących nielegalny demontaż pojazdów inspektorzy WIOŚ podejmują kontrole tych obiektów.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska, mając na uwadze rangę problemu, polecił Wojewódzkim Inspektorom Ochrony Środowiska, aby na początku tego roku zwrócili szczególną uwagę na prowadzenie kontroli takich podmiotów.
Podsumowując wyniki kontroli z ubiegłego roku, można stwierdzić, że na terenie wielu obiektów ujawniono niezgodne z wymaganiami ochrony środowiska magazynowanie zużytych pojazdów czy przechowywanie odpadów z demontażu pojazdów, a kilkanaście podmiotów prowadziło nielegalny demontaż pojazdów. W każdym przypadku inspektorzy WIOŚ zastosowali przysługujące im prawem środki oddziaływania, prowadzące do usunięcia nieprawidłowości czy zlikwidowania nielegalnie prowadzonej działalności. Między innymi skierowano wnioski do organów samorządowych o nakazanie usunięcia odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich magazynowania, poinformowano Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o nielegalnym użytkowaniu terenu i obiektów budowlanych, zawiadomiono policję i organy administracji rządowej czy nałożono mandaty karne i zarządzenia pokontrolne.
Na polskich stronach internetowych niektórych koncernów samochodowych zamieszczone są wykazy stacji demontażu i punktów zbiórki pojazdów. Czy są to sieci zbierania pojazdów, o których mówi ustawa?
Wprowadzający pojazd podaje adresy stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów, które działają w ramach jego sieci zbierania pojazdów, o której mówi ustawa, w zawiadomieniu o podjęciu działalności w zakresie wprowadzania pojazdów, które jest przesyłane do GIOŚ. Po przejrzeniu stron internetowych można powiedzieć, że nie wszystkie koncerny samochodowe zamieściły pełny wykaz podmiotów wchodzących w skład ich sieci.
Czy są już dane, ile pieniędzy wpłynęło na konto NFOŚiGW z tytułu opłat za wprowadzanie pojazdów na terytorium kraju oraz opłat za niewypełnienie obowiązku zapewnienia sieci zbierania pojazdów?
Pierwsze informacje o wysokości tych kwot będą znane najwcześniej w maju tego roku, ale tylko w zakresie tzw. opłat recyklingowych. Zgodnie z przepisami ustawy, Zarząd Narodowego Funduszu do końca kwietnia ma sporządzić i przekazać Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska informację o podmiotach, które w pierwszym kwartale tego roku uiściły opłaty wynikające z art. 12 ust. 2 ustawy. Natomiast dane o opłatach za brak sieci zbierania pojazdów będą dostępne dopiero w drugim kwartale 2007 r. (a nie w 2007 r.), gdyż obowiązek obliczenia tej opłaty powstaje dopiero na koniec roku kalendarzowego, a wprowadzający pojazd ma czas na jej wpłatę do 31 marca przyszłego roku.
Niejasne przepisy spowodowały, że po 1 stycznia br. od tysięcy importerów samochodów niesłusznie pobrano 500-złotową opłatę recyklingową. Czy ta kwestia została już rozwiązana?
Tak, na stronie internetowej NFOŚiGW zamieszczono wyjaśnienie dotyczące zwrotu opłat recyklingowych, wpłaconych na konto Narodowego Funduszu, a pobranych nienależnie. Przedstawiono w nim wykaz niezbędnych dokumentów, które będą podstawą do zwrotu wpłaty. Do pisma uzasadniającego ten zwrot, z podanym numerem rachunku bankowego, należy załączyć kserokopię dowodu wpłaty i potwierdzenie z właściwego Wydziału Komunikacji o wprowadzeniu lub nabyciu samochodu przed 31 grudnia 2005 r., a następnie przesłać je na adres Departamentu Księgowości w Narodowym Funduszu.
Czy są już pierwsze wnioski i refleksje po prawie rocznym funkcjonowaniu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji?
Można powiedzieć, że po upływie roku od rozpoczęcia obowiązywania tej ustawy w polskim systemie recyklingu zużytych pojazdów uczestniczy już znaczna liczba przedsiębiorców. W marcu br. na wojewódzkich wykazach znajdowało się ogółem 377 stacji demontażu i 59 punktów zbierania pojazdów, a wciąż powstają nowe podmioty. Nadal jednak system jest w trakcie tworzenia. Pierwsze sformułowane wnioski dotyczą stacji demontażu skontrolowanych przez inspektorów WIOŚ. Stwierdzono, że większość z nich prowadzi demontaż mechaniczno-ręczny, przy użyciu prostych narzędzi i rozwiązań technicznych, a niewielka ich część ma do dyspozycji bardziej specjalistyczny sprzęt czy linie technologiczne. Poziom wyposażenia w urządzenia do usuwania z pojazdów elementów i substancji niebezpiecznych jest zadowalający. Natomiast część obiektów, posiadająca wystarczające zabezpieczenia przed negatywnym oddziaływaniem na środowisko, po wejściu w życie przepisów określających minimalne wymagania dla stacji demontażu musi dostosować się do bardziej rygorystycznych wymagań technicznych i organizacyjnych. Najczęściej stwierdzane podczas kontroli nieprawidłowości dotyczyły niewypełnienia wymagań formalnoprawnych związanych z gospodarką odpadami, np. nieprawidłowo prowadzonej ewidencji odpadów. Niestety, działalność stacji demontażu zakłóca tzw. szara strefa – inspektorzy identyfikują podmioty prowadzące demontaż pojazdów bez wymaganych decyzji w zakresie gospodarki odpadami i nieprzestrzegające wymagań ochrony środowiska. W skali kraju tylko cztery stacje demontażu posiadały certyfikowane systemy zarządzania środowiskowego.
Czy w Pani przekonaniu system recyklingu pojazdów działa sprawnie?
Trudno to jednoznacznie określić po tak krótkim okresie jego funkcjonowania, zwłaszcza że szereg przepisów mających wpływ na jego sprawność zaczęła obowiązywać stosunkowo niedawno. Po pierwsze, wprowadzający powinni zapewnić ogólnodostępną dla właścicieli samochodów sieć zbierania pojazdów. Jednak aktualnie z istniejących stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów nie można utworzyć sieci w sposób określony w ustawie – nie pokrywają one powierzchni całego kraju. Po drugie, zbieranie i przetwarzanie odpadów zużytych pojazdów powinno odbywać się zgodnie z wymaganiami ochrony środowiska. Natomiast część funkcjonujących stacji demontażu musi jeszcze dostosować się do ściśle określonych minimalnych wymagań. Miarą sprawności systemu będzie również uzyskiwanie wymaganych poziomów odzysku i recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, ale pierwsze dane w tym zakresie będą dostępne dopiero w przyszłym roku. Ponadto w sprawnym systemie recyklingu niewiele wyeksploatowanych pojazdów trafia do „szarej strefy”.
Na szarą strefę skarżą się też stacje demontażu. Jakie kroki podjął GIOŚ i WIOŚ, aby przeciwdziałać temu procederowi?
Praktycznie od momentu wejścia w życie ustawy Inspekcja Ochrony Środowiska podjęła działania w celu ograniczenia szarej strefy w recyklingu zużytych pojazdów. W GIOŚ opracowano wytyczne do przeprowadzenia kontroli zarówno stacji demontażu, jak i jednostek niezarejestrowanych w wojewódzkich wykazach, a mogących prowadzić demontaż pojazdów. W 2005 r. rozpoczęliśmy wyrywkowe kontrole przede wszystkim podmiotów, które funkcjonowały wcześniej jako przedsiębiorstwa kasacji pojazdów, wyznaczone przez wojewodę na podstawie przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, a także jednostek zajmujących się sprzedażą części samochodowych czy naprawą samochodów. Ponadto w przypadku każdej kierowanej do nas informacji o podmiotach prowadzących nielegalny demontaż pojazdów inspektorzy WIOŚ podejmują kontrole tych obiektów.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska, mając na uwadze rangę problemu, polecił Wojewódzkim Inspektorom Ochrony Środowiska, aby na początku tego roku zwrócili szczególną uwagę na prowadzenie kontroli takich podmiotów.
Podsumowując wyniki kontroli z ubiegłego roku, można stwierdzić, że na terenie wielu obiektów ujawniono niezgodne z wymaganiami ochrony środowiska magazynowanie zużytych pojazdów czy przechowywanie odpadów z demontażu pojazdów, a kilkanaście podmiotów prowadziło nielegalny demontaż pojazdów. W każdym przypadku inspektorzy WIOŚ zastosowali przysługujące im prawem środki oddziaływania, prowadzące do usunięcia nieprawidłowości czy zlikwidowania nielegalnie prowadzonej działalności. Między innymi skierowano wnioski do organów samorządowych o nakazanie usunięcia odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich magazynowania, poinformowano Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o nielegalnym użytkowaniu terenu i obiektów budowlanych, zawiadomiono policję i organy administracji rządowej czy nałożono mandaty karne i zarządzenia pokontrolne.
Na polskich stronach internetowych niektórych koncernów samochodowych zamieszczone są wykazy stacji demontażu i punktów zbiórki pojazdów. Czy są to sieci zbierania pojazdów, o których mówi ustawa?
Wprowadzający pojazd podaje adresy stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów, które działają w ramach jego sieci zbierania pojazdów, o której mówi ustawa, w zawiadomieniu o podjęciu działalności w zakresie wprowadzania pojazdów, które jest przesyłane do GIOŚ. Po przejrzeniu stron internetowych można powiedzieć, że nie wszystkie koncerny samochodowe zamieściły pełny wykaz podmiotów wchodzących w skład ich sieci.
Czy są już dane, ile pieniędzy wpłynęło na konto NFOŚiGW z tytułu opłat za wprowadzanie pojazdów na terytorium kraju oraz opłat za niewypełnienie obowiązku zapewnienia sieci zbierania pojazdów?
Pierwsze informacje o wysokości tych kwot będą znane najwcześniej w maju tego roku, ale tylko w zakresie tzw. opłat recyklingowych. Zgodnie z przepisami ustawy, Zarząd Narodowego Funduszu do końca kwietnia ma sporządzić i przekazać Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska informację o podmiotach, które w pierwszym kwartale tego roku uiściły opłaty wynikające z art. 12 ust. 2 ustawy. Natomiast dane o opłatach za brak sieci zbierania pojazdów będą dostępne dopiero w drugim kwartale 2007 r. (a nie w 2007 r.), gdyż obowiązek obliczenia tej opłaty powstaje dopiero na koniec roku kalendarzowego, a wprowadzający pojazd ma czas na jej wpłatę do 31 marca przyszłego roku.
Niejasne przepisy spowodowały, że po 1 stycznia br. od tysięcy importerów samochodów niesłusznie pobrano 500-złotową opłatę recyklingową. Czy ta kwestia została już rozwiązana?
Tak, na stronie internetowej NFOŚiGW zamieszczono wyjaśnienie dotyczące zwrotu opłat recyklingowych, wpłaconych na konto Narodowego Funduszu, a pobranych nienależnie. Przedstawiono w nim wykaz niezbędnych dokumentów, które będą podstawą do zwrotu wpłaty. Do pisma uzasadniającego ten zwrot, z podanym numerem rachunku bankowego, należy załączyć kserokopię dowodu wpłaty i potwierdzenie z właściwego Wydziału Komunikacji o wprowadzeniu lub nabyciu samochodu przed 31 grudnia 2005 r., a następnie przesłać je na adres Departamentu Księgowości w Narodowym Funduszu.