Zaproszenie do polemiki
Wracam pociągiem z obchodów dwudziestolecia Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” i piszę ten felieton „na gorąco”. Miła impreza. Gratuluję organizatorom. Obyło się bez potknięć, bez gaf – pełen profesjonalizm. Czas jednak teraz na to, by Izba przestała żyć jubileuszem. Było, minęło. Życie mknie do przodu. Ale mimo to, postaram się opisać wrażenia ze spotkań z ludźmi podczas wspomnianych obchodów.
Jestem, jaki jestem
Ponieważ jak każdy facet, jestem trochę próżny i egocentryczny, to zacznę od siebie. Otóż okazało się (dla mnie mimo wszystko dość nieoczekiwanie), że moje teksty w „Wodociągach-Kanalizacji” czyta spora grupa osób. To daje mi poczucie, że tak nie do końca po znajomości pozwalają mi tutaj pisać, z czego bardzo się cieszę, bo w przeciwnym razie zamiast pisać, gapiłbym się przez okno wagonu i nudził się jak mops. Schlebia mi, że Państwo czytacie moje felietony. Właśnie w związku z tym miałem przyjemność rozmawiania z panią prezes Klarą Ramm-Szatkiewicz z Warszawy, która stwierdziła, że czasem aż ją język świerzbi, żeby wejść ze mną w polemikę, ale jednak coś ją powstrzymuje i nie robi tego. Dlatego gorąco zachęcam do komentowania moich teksów, bo każdy ma przecież prawo do swojego zdania. I dobrze jest, jeśli czytelnicy mogą poznać różne aspekty konkretnego zagadnienia. Nie mogę wszak odpowiadać za redakcję (moje...