Sejm 21 czerwca 2013 r. uchwalił długo oczekiwaną ustawę. I choć jej tytuł (ustawa o zmianie ustawy ? Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw) na to nie wskazuje, to wiele postanowień dotyczy energetyki odnawialnej.

Z zapowiadanej przez rząd koncepcji ustawy o odnawialnych źródłach energii stworzono jeden z obszarów poselskiego projektu ustawy (druk 946). Wpłynął on 18 albo 19 października 2012 r. do Sejmu (obie daty są podawane na stronie Sejmu).

Następnie ustawa była przedmiotem rozważań Senackiej Komisji Gospodarki Narodowej. Kierując się w dużej mierze jej stanowiskiem, Senat, na posiedzeniu, które odbyło się 12 lipca 2013 r., uchwalił liczne poprawki. Dokładnie 59 w stosunku do tekstu ustawy przesłanego z Sejmu. Sporo senackich zmian było związanych z problematyką energetyki odnawialnej. Spośród nich, część miała charakter redakcyjno-legislacyjny. Równie istotne okazały się zaproponowane zmiany merytoryczne. Z pewnością to, co stało się ostatecznym przedmiotem rozważań Parlamentu, jest dosyć skromne w stosunku do koncepcji rządowej, a jeszcze skromniejsze w relacji do wymagań dyrektywy 2009/28/UE (od chwili wejścia w życie traktatu z Lizbony Unia Europejska jest następcą prawnym Wspólnot Europejskich, co powinno się wiązać również ze zmianą WE na UE w numeracji aktów). Jednak nie należy wytykać tych braków, pomimo iż wypadałoby w końcu w całości dostosować polskie prawo do wymagań prawodawcy unijnego, zwłaszcza iż 21 ma...