W 2006 roku branża wodociągowa żyła problemem przyłączy. W następstwie nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków pojawiły się różne interpretacje sposobu wyznaczania granic przyłącza i ewentualnego wpływu na te granice prawa własności do gruntu odbiorcy usług wod-kan. Zastanawiano się więc np., kto finansować ma budowę przewodu poza granicami nieruchomości. Z perspektywy kilkunastu lat możemy powiedzieć, że sporo czasu musiało jeszcze upłynąć do wyjaśnienia definicji przyłączy. Sąd Najwyższy zajął się nimi bowiem dopiero w roku 2017.

Innym istotnym w tym czasie problemem była weryfikacja taryf. Rady gmin zyskały bowiem kompetencje do podjęcia uchwał o odmowie zatwierdzania taryfy, jeżeli była ona niezgodna z przepisami prawa. Wodociągowcy podnosili jednak w dyskusjach (a wątek ten również aktualny był do całkiem niedawna), że z czysto politycznych względów bywało, iż rada nie mogła w sposób swobodny podjąć uchwały. Nie wiadomo było także, jak ma wyglądać sama weryfikacja ? np. czy do przedsiębiorstwa powinna trafić informacja o wykrytych nieprawidłowościach.

Wśród tematów poruszanych na łamach miesięcznika zaczyna coraz częściej pojawiać się ?zarządzanie?. Henryk Bylka zwracał uwagę w jednym z artykułów wstępnych, że rzeczownik ten staje się znakiem czasów. Zarządzanie dotyczyło bowiem i majątku sieciowego, i strat wody, i rozwoju systemu wod-kan, czy też jakości wody i jej zasobów. Dużo pisano także o GIS, ...