W marcu 1992 r. wybrany został Komitet Założycielski, którego sekretarzem został Józef Wiśniewski, a już we wrześniu 1992 r. reprezentanci 126 członków założycieli podpisali akt erekcyjny powołujący Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie”. Pierwszym prezesem Izby został Roman Wiertelak, dyrektor Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu. Dziś Izba zrzesza 436 członków.
W maju br. Roman Wiertelak złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa Izby, niewiele wcześniej Rada przyjęła informację o zamiarze odejścia na emeryturę (od września br.) dyrektora Izby Józefa Wiśniewskiego. Te zmiany są symbolicznym zamknięciem pierwszego, pionierskiego okresu w działalności samorządu gospodarczego „wodociągowców polskich”.
Podziwiałem prężność organizacyjną obu działaczy. Gdyby nie wsparcie powołanej przez Izbę fundacji, liczne konferencje musiałyby znacznie ograniczyć zakres tematyczny. Wiele książek nie ujrzałoby światła dziennego, znacznie chudsze byłyby materiały konferencyjne. Za sprawą Izby odbywało się też wiele wyjazdów, których celem było zwiedzanie zachodnioeuropejskich obiektów wodociągowo-kanalizacyjnych.
Najpoważniejszym sukcesem Izby wydaje się doprowadzenie do finału prac legislacyjnych nad ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Mimo jej licznych niedoskonałości, zdecydowanie najważniejsza jest jej podstawowa zaleta, czyli to, że w ogóle jest.
Cenię byłego już prezesa nie tylko za przejrzyst...